Moj problem dotyczy cisnienia a wlasciwie nadcisnienia, tak mi sie wydaje.Mam 39 lat nigdy nie mialam problemow z cisnieniem az do ostatniego czasu.Cisnienie mierzone przez 5 dni wygladalo tak:154/80 145/87 169/74 175/71 145/80
Bylam u lekarza, ktory nie stwierdzil nic.Trafilam na bardzo mloda lekarke, chyba po studiach ktora nie potrafila mi zmierzyc nPraktycznie codziennie mam bole glowy w tylnej czesci czaszki oraz czeste krwotoki z nosa.Jedyne co dostalam to ibuprofen i paracetamol ktory mam brac razem z ketonalem.Troche niepokoi mnie takie zalecenie.Czy niepotrzebnie sie martwie?Mieszkam w Szkocji.Porady tutejszych lekarzy pozostawiaja wiele do zyczenia.Czy powinnam sie martwic tym cisnieniem?