Witam, jestem tu nowa, od pół roku męczą mnie starszne myśli ze mogłabym zrobić komuś krzywdę, boje sie patrzeć na ostre przedmioty. Ogólnie analizując swoje życie stwierdzam ze ta dolegliwość towarzyszy mi od dawna, np gdy usłyszałam że gdy ma sie raka może spuchnąć język i mi spuchł. Albo np obawiałam się ciąży i mialam objawy. Staram sie jakoś z tym walczyć, ale raczej nie chce iść do psychologa min. dlatego ze nie mam na to czasu, ale tez chodzi o kwestie finansowe i powiedzeniu o tym rodzinie