Witam.mam stwierdzony prolaps zastawki mitralnej,napadową tachyarytmię,nadciśnienie.Męczą mnie nocne napady zatykania podczas snu.Po zaśnięciu budzę się jakby soś staneło mi w sercu.Zawsze nocą po męczącej pracy.Biorę lokren polfenon i na wyciszenie.Wcześniej przerobiłem isoptin.Ponad 20 lat łykam leki.Czy ktoś z prolapsem ma takie nocne przygody?
Czy stany zapalne mają wpływ na setce np zęby?
Mam ciężką nerwową pracę .
Martwią mnie te nocne ataki.
Pierwszy taki miałem jako młokos podczas snu gdy obok w pokoju palono.Wychowywałem soę w domu palaczy do dziś źle reaguję na
dym
Pozniej serce przy każdym stresie wypadało mi z rytmu.
A obecnie prolaps i nocne napady.Znalazlem info o dławicy prinzmetala..nie wiem czy to moja przypadlość.Proszę osoby z podobnymi objawami o radę jak soę z tym uporać.Pozdrawiam