Witam, mam 19 lat i od wakacji dokluczaja mi pewne dolegliwosci, ktore nie pozwalaja mi normalnie funkcjonowac. Zaczelo sie od ciaglego zmeczenia wracalam do domu po praktykach i od razu szlam spac, pozniej doszly do tego codzienne bole glowy, gdzie tabletki mi juz nie pomagaly. Z kazdym dniem bylo coraz gorzej w koncu doszly zawroty glowy, ktore trwaja do dzis. Bylam w szpitalu przez dwa tygodnie gdzie zrobili mi rezonans glowy - ok oraz badanie na tezyczke ktora niestety mi wyszla. Wypuscili mnie do domu w gorszym stanie niz bylam, nie znalezli konkretnej przyczyny. Brak wszelkich mineralow czyli magnezu potasu wapnia, wszystko jest juz w normie objawy tezyczki czyli dretwienia i omdlenia zniknely. Codziennie mam mroczki przed oczami, najgorzej jest rano, bol nad oczami, falujacy obraz, szybkie bicie serca, podwyzszone cisnienie. Prosze o pomoc czy moze ktos z was mial podobne dolegliwosci, nigdy wczesniej na nic nie chorowalam. To stalo sie tak nagle i trzyma sie do dzis, juz nie mam sily. Chce zyc jak wczesniej, a nie kazdego dnia sie meczyc najgorsze sa zawroty i szybkie bicie serca. Z gory dziekuje za odpowiedzi :)