Skocz do zawartości
kardiolo.pl

angel1990

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia angel1990

0

Reputacja

  1. angel1990

    Nerwica w ciąży

    A28 a jakie hormony Ci sie rozlegulowaly? Ja po samym porodzie miałam ladna figurę ale teraz widzę ze cos waga zaczyna rosnąć a brzuch co raz większy sie robi. Jem jak zawsze a karmie piersią wiec teoretycznie powinnam chudnac. Pewnie tez cos z hormonami mam.
  2. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny Poklo, A28 i te które maja cos do powiedzenia w tej sprawie. Szczepić czy nie szczepić? Czy szczepilyscie swoje dzieci? Czy zauwazylyscie niepokojące objawy po szczepieniu dziecka? Jezeli któraś z Was nie szczepila to czy jest nękana przez sanepid lub jak sobie poradzila żeby uniknąć ewentualych kar?
  3. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Hej dziewczyny. Ja urodzilam 20 października sliczna Antosie. Wszyscy sie nią zachwycają, nie tylko rodzina ale nawet lekarze i pielęgniarki. Zaczelam rodzic 19 października czyli w dniu terminu. Zaczelo sie intensywnym odejściem wód plodowych kolo 21 na zakupach w biedronce czyli jak w filmie. Skurcze nieregularne ale częste, kolo polnocy pojechaliśmy di szpitala no i o 6.57 urodzilam silami natury bez znieczulenia i bez nacięcia jedynie z lekkim pęknięciem, czyli tak jak chciałam. Poród trwam 10 godzin z czyli ksiazkowo czego 2 ostatnie to byl naprawde mega bol ale dalam rady. Dużo przebywalam pod cieplym prysznicem ale niestety tez dużo bylam podlaczona do cisnieniomierza gdzie ciśnienie miałam caly czas kolo 170. Dobrze ze miałam Polozna ktora mnie znala bo inna juz dawno wezwalaby lekarza i nie wiadomo jakby sie to wtedy skonczylo. Po porodzie ogólne osłabienie ale szybko doszlam do siebie. Nawet krocze mnie nie bolalo i od razu mogłam normalnie siedziec. Niestety opieka nad mala jest dla mnie bardzo trudna ale chodź tylko o nocne wstawanie i to ciągle niewysypianie sie. Tez przez to boli mnie głowa. Reszta to sama przyjemność. Antosia jest pogodna, nie wiem czy dużo placze bo nie mam porównania z innymi noworodkami. Dużo je rośnie, robi kupy i śpi czyli jak każdy niemowlak, a ma juz 25 dni. Tylko ze musimy jeździć po lekarzach i robic różne badania bo jest podejrzenie pewnej choroby, nie wiadomo czy znów nie wyladuje w szpitalu. Ale jak narazie dotychczasowe wyniku wychodzą dobrze wiec jestesmy dobrej myśli choc stres jest duży. Napisałam bym znacznie więcej ale tak jak pisalyscie przy dziecku jest totalny brak czasu, ciężko mi w dzień zasnąć a noce co chwila pobudka i to jest w tym najgorsze. Jesli chodzi o ciaze i poród których cale życie tak bardzo sir balam okazaly sie calkiem ok i gdyby nie mój strach przed mierzeniem ciśnienia i to co się później przez to działo a wiec leki i pobyt w szpitalu to ciaza bylaby przyjemnoscia:)
  4. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Ja tu zaglądam. Na dziś mam termin porodu, odszedl mi czop śluzowy podbarwiony krwią ale nic więcej się nie dzieje, a bardzo chcialabym już urodzić bo przez to ciśnienie lekarze nie do końca wierzą ze to od nerwów byli i musze brać leki po których ciśnienie mam bardzo niskie nawet 85/50 i jest mi wtedy slabo. Do tego dziś mi strasznie spuchly stopy a jutro dowiem się czy nie mam bialka w moczu. Bardzo się boje bo jak się pojawi bialko to pewnie bede mieć cesarkę a bardzo bym chciala urodzić naturalnie. Ogólnie to się boje nie tyle porodu ile tego mierzenia ciśnienia i ze beda mnie niepotrzebnie faszerować lekami a ja w domu jak mierze na spokojnie to mam az za niskie. Wiem ze już nie dlugo będzie po wszystkim i urodzę albo cc albo sn ale to już kwestia kilku dni maksymalnie. Bardzo się boje, nie wiem co mnie czeka ale chce to już mieć za soba.😓
  5. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Dzieki Poklo troche mnie pocieszyłaś. Ja do dokumentacji swojej dola ze informacje o syndromie białego fartucha i swoje pomiary ciśnienia z domu takze powinno być dobrze. A pisząc ze miałaś wysokie ciśnienie to ile konkretnie jesli pamiętasz? Bo ja przy mierzeniu mam takie 160/100-170/110 i podobni przy takich juz podają leki ale może nie będzie tak zle. Ostatnio tak bardzo chciałam przezwyciężyć ten syndrom białego fartucha i zapanowac na nerwami, chodziłam po aptekach i mierzylam ciśnienie próbując sie z tym oswoić. Niestety przyniosło to odwrotny efekt i teraz nawet mierząc ciśnienie w domu sie stresuje co przekłada sie na wysoki wynik. Ale zanim to się stalo, przez dwa miesiące mierzylam w domu i miałam wzorowe, srednio 125/80 i nigdy powyżej 135/90. Tylko od ostatniej wizyty u gin i tych pomiar w aptekach tak sie mi lęk nasilil ze w domu juz wyniki tez są zamaskowane przez nerwy i emocje.
  6. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Dla mnie to co piszesz to właśnie jest to ta piekna codzienność z dzieckiem na jaka czekam. Jednak w zyciu u mnie to różnie bywa, nastawie sie na cos a później wygląda to zupełnie inaczej niz sobie wyobrażałam. A te pierwsze tygodnie kiedy dziecko śpi dużo, czy wtedy matka ma więcej czasu czy raczej jest tak slaba przez polog ze śpi razem z dzieckiem? I jeszcze pytanie troche z innej strony, miałaś mierzone ciśnienie przy porodzie? Pytam bo ja mam syndrom białego fartucha no i nerwica wiec jak jestem w przychodni czy szpitalu to zawsze mam wysokie ciśnienie, bo sie stresuje pomiarem. A lekarze często boja sie ze to wynik gestozy i robią cesarkę czego ja wolałabym uniknąć. Niestety nie wszyscy lekarze wierza pacjentowi ze wysokie ciśnienie jest od nerwów.
  7. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Hej Poklo. Ja podejrzewam ze moja Antosia czuje mój nerwy bo jak się silnie zestresuję to jakies 10 min po tym ona zaczyna się bardzo mocno ruszać na wszystkie strony jakby brzuch chciała rozwalić. Ale to pewnie indywidualna sprawa. Zastanawia mnie jeszcze jedno, wiadomo ze maly noworodek pochlania dużo czasu ale jak to się dzieje jezeli on przeciez caly czas śpi tzn ok 18 godzin na dobę. Wiec w zasadzie pochlania tylko 6 godzin no i tyle co pranie ciuszków od czasu do czasu. Co wiec jest takie czasochlonne w opiece nad noworodkiem? Później jak jest starszy i mniej śpi to wiadomo. Ja mam termin juz za niecaly miesiąc wiec pewnie wkrótce sie przekonam ale może juz teraz sie czegos dowiem:)
  8. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Widzę ze juz tu nikt od dłuższego czasu nie zagląda, a szkoda.
  9. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Do tych dziewczyn, które maja juz maluchy przy sobie i czasem tu zaglądają. Jak czesto Wasze pociechy budzą sie w nocy. Podobno nerwica w ciąży i stresy powoduje ze dziecko nawet do 3 roku zycia ma problemy ze snem, śpi niespokojnie i częściej sie budzi. Zsuwazylyscie cos takiego?
  10. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Agatan tak sie ciesze ze urodziłas i sie odezwałas. Gratuluje córy! :) Moja siostra tez miała zółtaczke po urodzeniu ale wszytsko dobrze sie skonczyło. Twoja mała tez na pewno juz nie długo bedzie zdrowa. A powiedz ile Zuza ważyła po urodzeniu? Rodziłas ze znieczuleniem czy bolało bardzo? A28 ja nie jestem w temacie szczepionek ale moja siostra na forum dla matek dzieci autystycznych czytała ze to wlasnie po szczepionkach kilka w jednym ich dzieci zatrzymywały lub cofały sie w rozwoju pomimo ze wczesniej rozwijały sie prawidłowo. Ja sama będe pewnie szczepiła tylko na te podstawowe i obowiązkowe pojedyncze szczepionki. Pewnie są to żadkie przypadki, ale po co ryzykować, tyle się ostatnio o tym mówi. Ja dzis byłam u gin i po raz pierwszy przed wizytą mialam mierzone cisnienie. A ze nie wiedziałam o tym ze bede miec to przez cały czas byłam w duzych nerwach bo nie znałam jeszcze swoich wyników badan. Mówiłam pielęgniarce ze pomiar bedzie bardzo wysoki bo sie mocno stresuje ale ona i tak mi zmierzyła i miałam 167/106. Lekarz mówił ze z takim cisnieniem to mnie na oddział powinien skierowac a ja mu wytłumaczyłam ze sie tak mocno denerwowałam. Mimo to kazał mi załozyc dzienniczek i mierzyc w domu. Zresztą jak tylko wróciłam z przychodni to zmierzyłam sobie i miałam 125/80. Jak bym wiedziała ze bede miec mierzone cisnienio to bym jakos sie uspokoiła a tak to byłam bardzo nakrecona bo jeszcze moje wyniki sie gdzies zawieruszyły i na dodatek drukarka sie zepsuła i nie mozna ich było wydrukowac. Pózniej okazało sie ze wszystko jest dobrze ale tyle nerwów miałam ze nie dziwne to wysokie cisnienie.
  11. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Rano napisałam i myślałam, że się nie dodało a to wskoczyło na kolejną stronę. Dopiero teraz to zauważyłam jak napisałam drugi raz w zasadzie to samo :D
  12. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Poklo ja też na początku ciąży wypiłam cały kubek grzanego wina, dosyć mocne az mi sie tak po nim umiliło. Też sie martwiłam bo tez czytałam ze nawet male ilosci mogą zaszkodzic, ale to są chyba zadkie przypadki. Są matki co całą ciążę piją i nic sie nie dzieje wiec nie ma reguły. Także nie ma co sie martwić tylko wyciągnąc wnioski i wiecej nie pić. Bedzie dobrze :) A28 bardzo dobrze sobie radzisz, choc zycie Cie nie rozpieszcza i prywatnie i zawodowo, ale dajesz rade. Dobrze ze masz mame i Ci tak pomaga. A co do pracy i pieniędzy to zawsze mozna pomysliec o jakiejs pomocy finansowej dla matek samotnie wychowujących no i jest jeszcze 500 plus :) Takze predzej czy pozniej sie wszytsko ułozy jak to w zyciu bywa. A co do cukrzycy to mi lekarz powiedział ze to nie jest obowiązkowe badanie a jedynie je zaleca. Decyzja nalezy do mnie, ale jak sobie sama mierzyłam cukier i po bułce pszennej z serem po godzinie miałam 115 a norma jest do 140 takze bardzo dobrze. A po posiłku z większą ilościa cukru czyli z dzemem miałam nawet 74, bo trzustka tak dziala ze jak cukier rosnie gwałtownie to wyrzuca dużo insuliny i moze byc nawet chwilowo mniej cukru niz na czco. Dlatego nie widze sensu dodatkowo obciązac siebie i dziecko taką ilością cukru. Mam znajomą w Norwegi, która jest lekarzem i swiezo upieczoną mamą i ona nie miała tego badania bo tam sie zleca to tylko kobietą obciążonym genetycznie i mającym wskazania do badania np cukier w moczu. Oczywiscie ja nikogo nie zniechęcam do badania, zwłaszcza jak ktos nie ma mozliwosci samemu sprawdzic sobie poziomu cukru po posiłku to powinien pojsc na to badanie, bo samo w sobie nie jest az tak szkodliwe jak ewentualna cukrzyca dla dziecka. Agatan24 juz sie bardzo długo nie odzywa, własciwie po porodzie nie dała znaku życia, ciekawe co tam u niej.
  13. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Poklo ja na poczatku ciąży wypilam caly kubek grzanego wina i to aż mi się po tym umililo. Nie wiedziałam ze jestem w ciąży. Tez sie zamartwialam ale to nie ma sensu bo co się stało to się nie odstanie. Musisz tylko wyciągnąć wnioski i więcej juz nie pic. To prawda ze nawę mala ilość może zaszkodzić jednak mysle ze sa to rzadkie przypadki. Czasem nawę matka pije przez cala ciaze a dziecko zdrowe wiec nie ma reguły. Nie martw sie na zapas. Agatan od porodu nie odezwala sie ani razu a juz tyle czasu minęło. Nie wiem dlaczego. A28 masz ciężko sytuacje bo i w związku sie nie układa i w pracy, ale dajesz sobie świetnie rade. W razie czego możesz starac sie przeciez o różne pomoce finansowe jako matka samotnie wychowujaca no i jeszcze jest przeciez 500 plus. Prędzej czy później wszystko sie ulozy. Dobrze ze mama Ci pomaga i możesz czasem odpocząć. A co do krzywej cukrzycowej to mi lekarz powiedzial ze nie jest to badanie obowiązkowe on je jedynie zaleca a decyzja należy do mnie. Ja sobie kilka razy mierzylam juz cukier po posiłku zarówno takim jak bulka pszenna jak i bardziej slodkim z drzewem który miał dużo cukru i zawsze miałam niski cukier i w normie. A po tym posiłku bogatym w cukier ti nawet niższy ten cukier niż po tej bulce ale to normalne, wiec nie widzę sensu dodatkowego obciążania siebie i dziecka taka ilością cukru. Mam znajoma w Norwegi, jest lekarzem i świeżo upieczona mamusia. Ona nie robila tego badania bo tam zleca sie to tylko kobietom obciążonym genetycznie lub mającym jakies wskazania np cukier w moczu. Ale oczywiście jak nikogo nie zniechęcam do tego badania. Zwłaszcza jak ktos nie ma możliwości samemu sobie kontrolowac cukier to powinien zrobić to badanie.
  14. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Ja sama za kilka dni zaczynam 6 miesiąc ale ciągle pracuje i będę chciała jak najdłużej, bo wiem ze siedząc samej w domu psychicznie jest najtrudniej.
  15. angel1990

    Nerwica w ciąży

    Ja tam we wcześniejszych postach opisywalam, ze jesli chodzi o nerwice to miałam bardzo ciężkie 2 lata, gdzie przez pierwsze pól roku bralam nawet leki. Obecnie od 7 miesiecy radze sobie z nerwica nawę w tych gorszych momentach, bo czasem wiadomo przychodzą lęki. Ale grunt to pozytywnie myśleć wiedzieć skąd sie to bierze i co robic. Po prostu właściwie to od zawsze byłam przewrażliwiona na punkcie chorób a nerwica byla tylko tego konsekwencja. Zmieniłam myślenie, przestalam sie nakręcać negatywnie a zaczelam pozytywnie. A ponadto po prostu ja zaakceptowalam i dzieki temu nie niszczy mi juz szczęścia ani nie powoduje większych nerwów. A Tobie nawet jak teraz jest trudniej to zauważ ze po porodzie kazdej dziewczynie sie poprawia i nie raz pisaly ze na nerwice nie maja juz czasu bo dziecko przyslania im caly swiat, a później juz nawet nie zaglądają na to forum bo nie maja takiej potrzeby. U Ciebie na pewno będzie podbnie. Ostatnie tygodnie przed porodem sa najtrudniejsze, bo czas sie dluzy, zazwyczaj wszystko juz gotowe, brzuch duzy i nie bardzo jest co robic, bo nie można pracować itd. Wtedy wiadomo jest dużo czasu do rozmyslan i zaglebiania sie w objawy a to z kolei nakreca nerwy. Trzeba spróbować jednak sie czymś zająć i po prostu przeczekać, wierzac ze niedługo będzie juz zupełnie inaczej:)
×