Ja choruje na epi juz pół roku . w ostatnich 3 miesiacach nie wziołem kilka razy lekow i zemdlałem. wiec musze brac i kazdemu to zalecam . a alkohol moge sie napic i nic mi nie jest po nim widocznie moj organizm jakos daje rade .. tylko nie trzeba przesadzic zbytnio :D a na poczatku jak nie wiedzieli co mi jest to co wyszedłem ze szpitala to mdlałem, . teraz naszczescie tak nie jest... i ja przewidzenia ze cos sie stanie i zemdleje .. jak ktos z was takie cos odzuwa radze sie połozyc po zaliczycie glebe co ja :D