Witam Was wszystkich jestem tu nowa.Walcze z nerwicą od dawna ,objawy mam tak męczące,że każda chwila bez tego choróbska to wytchnienie.Próbuje sięgać pamięcią do chwil sprzed choroby i wyobrażać sobie jak to jest żyć normalnie bez stersu,niepokoju i innych przykrych rzeczy ale nie bardzo już mi się to udaje.Ciesze się że trafiłam do Was może choć trochę sobie pomożemy?