Skocz do zawartości
kardiolo.pl

popinu

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia popinu

0

Reputacja

  1. AniaN:)Aniu napisz mi proszę co to jest ta lambia,ja też już miałam wszystkie badania robione no i nic.jestem zdrowa jak rybka:)ale o tej lambii to jeszcze nie słyszałam.dziwne to bo człowiek teoretycznie powinien się cieszyć ,że ma wszystkie wyniki ok,a ja już nie wiem czy nie wolałabym żeby cosik znależli i zaczeli leczyć.najgorsze jest to ,że nasza choroba siedzi w naszej głowie i sami musimy z nią walczyć,jak myślicie czy jest szansa ,żeby pozbyć się tego dziadostwa raz na zawsze ?czy tak do końca życia będę czekać na kolejny atak?pozdrowionka dla wszystkich:)
  2. hejka wszystkim:)jak tu zaglądam to od razu robi mi się lepiej,zawsze to człowiekowi lżej na duszy jak wie ,że nie jest sam i jeszcze ktoś czuje to co ja.rodzina jest ok mówią,że rozumieją,ale tak naprawdę to ktoś kto tego nie przeżył to nie jest w stanie wyobrazić sobie tego.może ból fizyczny to człowiek jeszcze by zniósł ale jak do niego dochodzi ból psychiczny to już jest troche gorzej:(to jest jak walka z nałogiem ja ciesze się każdym dniem kiedy czuje się dobrze,jużcztery dni mam spokojne i ciesze się z tego jak dziecko:)wam też życze samych różowych dni pozdrófka:)
  3. hejka :(choruje na nerwice lękową i depresję od kilku lat,leczę sie od około 2 lat,ale sama już nie wiem czy czasem tej walki nie przegrywam.czy to ma wogóle sens?czy ja już będę do końca życia brać te dziadowskie leki?każda próba odstawienia leków wiąże się z powracającymi atakami,ja już mam tego dosyć.czy z tej choroby można się wogóle wyleczyć?może znacie sposoby jak sobie radzić podczas ataków.moje życie polega tylko natym aby codziennie przezwyciężać paraliżujący strach przed wszystkim..wyjściem z domu,zrobieniem zakupów ,wyjściem na spacer to jest koszmar.i cały czas w głowie jedna myśl,kiedy będzie atak i czy zdołam dotrzeć z powrotem do domu?mam wspaniałą rodzinę,która mnie we wszystkim wspiera a i tak przegrywam z chorobą ,nie wiem co dalej robić,pomóżcie pozdrrawiam:)
×