Witam , mam 50 lat od roku biorę polfenon 2x 300mg i 1x coronal 2,5mg .
Funkcjonuję dobrze , serce odzywa się czasami wieczorem ale rano i przez cały dzień jest dobrze. Migotania nie powodują jakiegoś dyskomfortu.
Czy warto poddać się ablacji ? czy ciągnąć na lekach jak długo się da?
Lekarz jest zdania ,że z ablacją można czekać ale pyta czy nie chcę się zapisać w kolejkę. Mieszkam w Szczecinie.
Brat też ma z tym problemy więc to chyba rodzinne.
co o tym sądzicie.