Piszę tutaj bo już nie wiem co mam robić i proszę Was o poradę.
Mam dopiero 21 lat a już sobie nie radzę ze zdrowiem.Odkąd pamiętam
chorowałam a to drobne przeziębienia a to coś innego.Ponad rok temu zaczęły się drgawki podobne przy padaczce.Byłam w szpitalu wyniki ok.
Podobno na tle emocjonalnym.Lekarze rozpoznali porażenie bella ale z tym nauczyłam się żyć.Byłam u psychiatry i rozpoznała stan depresyjno lękowy innym słowem nerwica.Ale problem z tym,że ostatnio od soboty znów mam duszności i raz straciłam przytomność.Często się męczę szczerze to nawet przy zakładaniu butów mam już problem ze złapaniem oddechu.Do tego często lewa ręka jest mniej silna i czasami mam problem ze ściśnieniem palca.Do tego boli mnie w klatce piersiowej aż do mostka i mam duszności.Jak myślicie może to mieć coś wspólnego z sercem?? proszę o odpowiedź ja naprawdę nie wiem co robić już :(