Witam wszystkich! Na temat chelatacji trafiłam dwa tygodnie temu. Po przeczytaniu wielu różnych artykułów jestem już trochę w temacie. Ponieważ ni bardzo mnie stać na drogie wlewy, wymyśliłam wyjście alternatywne. Mianowicie: zamiast czopków zrobić codziennie wlew doodbytniczo z np. 0,5 grama wersanianu dwusodowego. Można zrobić lewatywę i później wlew z EDTA. Próbowałam już robić lewatywę i wiem , że po niej np 250 ml płynu nie stanowi problemu tzn. jelita nie próbują tego wydalić. Proszę osoby, które coś wiedzą na ten temat o odpowiedź tu na forum W tytule można pisać :chelatacja. Z niecierpliwością czekam na jakieś wiadomości (również na temat skutków pozytywnych jak i negatywnych).