Witam. Mam 21 lat i prowadze niepoprawny tryb zycia co nigdy nie sprawialo mi problemow ale teraz troche sie boje wiec postanowilem wypowiedziec sie na forum. Ostatniej nocy bardzo szybko bilo mi serce powiedzialbym ze *zamykalo budzik* az w pewnym momencie cos pękło. Wydaje mi sie ze tak bylo bo i dzwiek i nastepstwa sie zgadzaly: gorąco w okolicy serca drętwienie calego ciala oslabienie zrobilem sie blady jakbym tyle co oddal krew. myslalem ze to koniec :D ale przezylem 4 minuty lezac z nogami w górze jak przy omdleniach, minelo 10 troche sie uspokoilem ale nadal cis jest nie tak bije nie miarowo golym okiem mozna zmiezyc mi tentno bo tetnica pulsuje na szyi. mam takie pytanie bo swoja droga nie jestem ubezpieczony, czy moze byc to na tle nerwowym? jakis nerwoból a te objawy wywolalem sam stresem wyobraznia... niewiem co myslec.