Skocz do zawartości
kardiolo.pl

bebe

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia bebe

0

Reputacja

  1. Witam Właśnie odebrałam wynik Holtera i zastanawia mnie w jego opisie zwrot zawarty w temacie. Cały opis brzmi następująco: Rytm zatokowy miarowy o częst. 58-140. Stała zmiana ST - T (ujemny załamek T w II kanale) Z badania wynika również, ze miałam 5 pojedynczych nadkomorowych pobudzeń, 6 pojedynczych pobudzeń komorowych i 72 tachykardie o i jeszcze 1 sytuacje nietypową tzw event Do kolekcji dodam jeszcze opis Echa w którym mam napisane ze mam pogrubiały przedni płatek z śladowym prolapsem w zastawce mitralnej i ślad fali zwrotnej a i śladową falę zwrotna mam jeszcze w zastawce płucnej i trójdzielnej oraz w opisie dodatkowym mam napisane że moja przegroda m/przedsionkowa jest wiotka ale ewidentnego przecieku nie uwidoczniono Zastanawia mnie czy to coś poważnego i i czy mam na szybko szukać kardiologa czy spokojnie mogę czekać na wyznaczona za miesiąc wizytę
  2. Wiem że łatwo mi mówić ale im więcej będziecie o tym myśleć że to was przerasta to tak będzie. Czasami trzeba zająć swoje myśli czymś innym znaleźć sobie jakieś zajęcie albo po prostu zacząć żyć i mieć gdzieś lęki i fobie.
  3. bebe

    Zaburzenia rytmu serca

    Dzięki za odpowiedź. Byłam już u kardiologa prywatnie. U tego samego co leczyłam się w młodości. Nie wykluczył, że mogę mieć nawrót objawów, bo jak to powiedział zaburzenia rytmu takiego typu jak ja miałam nie ustępują samoistnie. Kazał się uzbroić w cierpliwość i porobić pozostałe badanie czyli jak to w moim przypadku bywało Echo i Holtera. Zapisał mi tabletki i jakoś na razie funkcjonuje może do grudnia wytrzymam. Jeśli się okaże że serducho mam zdrowe to pewnie mogę mieć nerwicę a wtedy nie omieszkam zawitać na wasze forum, na razie nie będę niepotrzebnie się nakręcać.
  4. bebe

    Zaburzenia rytmu serca

    W okresie dorastania chorowałam na serce miałam zaburzenia rytmu serca potrafiłam mieć do 35 tys dodatkowych skurczów na dobę. W wieku 26 lat zaburzenia ustały. Teraz mam 34 lata i od dłuższego czasu czuję się fatalnie mam straszne duszności, kłujące na przemian z piekącymi bóle w klatce piersiowej, drętwieją mi kończyny, czasami mam wrażenie jakby serce zatrzymywało mi się na chwilę dodam że mam bardzo niskie ciśnienie zawsze je miałam.. aczkolwiek zdarzało mi się to wcześniej ale nigdy nie trwało to aż tak długo czyli ataki mam codziennie w mniejszym lub większym stopniu nasilenia. dzieje się tak od kwietnia. byłam u lekarza a on dał mi skierowanie do poradni kardiologicznej ale wizytę mam dopiero w grudniu. Po ostatnim epizodzie czyli braku oddechu i omdleniu poszłam znowu do lekarza rodzinnego a on zasugerował mi że mam nerwicę przepisał Hydroxizinum. niby fajnie Paniczny lęk przy atakach po niej ustał jednak pozostałe objawy nadal dają znać o sobie. co to może być.?
×