Witajcie. Jestem tu nowa, zarejestrowałam się, bo czuje, ze muszę z siebie wyrzucić, co sie ze mną zaczyna dziać. W mieszkaniu obok mnie mieszka mocno imprezowa i nie zawsze trzeźwa komuna. Któregoś razu, kiedy poprosiłam ich o uciszenie się rzucili się na mnie. Od tego czasu coś we mnie pękło, najmniejszy dźwięk z tego mieszkania, nawet trzaśnięcie drzwiami, wywołuje u mnie strach, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować w domu, mam problemy z żołądkiem, nie mogę pracować w domu. Najchętniej kładę się spać wczesnym wieczorem i przesypiam swój pobyt w domu - niestety muszę brac proszki na sen. W pracy jest ze mną całkowicie normalnie, natomiast w domu cały czas odczuwam napięcie, lęk. Trwa to na razie kilka dni, ale niepokoi mnie reakcja mojego organizmu