Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Adrianka0512

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Adrianka0512

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich serdecznie. ;-) U mnie w miarę spokojnie jest. Do Warszawy jadę 2 lipca do poradni. A ogólnie to co 3 miesiące jeżdżę do kardiologa. Na początku stycznia 5 dokładnie trafiłam di szpitala z silnym bólem brzucha,gorączka , wymioty co później okazało się że to Ozwr . Na trzeci dzień miałam dopiero operacje bo się haki mnie operować. Ja strasznie się bałam że się nie wyłudzeń albo coś ale się udało. ;-) Lek od półtorej roku zwiekszony 50 mg trzy razy dziennie. Cały czas mam nie dobór pierwiastków takich jak potasu i magnez i wapń i witamin d. Tak ogólnie to chce się zapytać czy można *wyjść z tej choroby :-)?!*
  2. Witam wszystkich serdecznie. ;-) U mnie w miarę spokojnie jest. Do Warszawy jadę 2 lipca do poradni. A ogólnie to co 3 miesiące jeżdżę do kardiologa. Na początku stycznia 5 dokładnie trafiłam di szpitala z silnym bólem brzucha,gorączka , wymioty co później okazało się że to Ozwr . Na trzeci dzień miałam dopiero operacje bo się haki mnie operować. Ja strasznie się bałam że się nie wyłudzeń albo coś ale się udało. ;-) Lek od półtorej roku zwiekszony 50 mg trzy razy dziennie. Cały czas mam nie dobór pierwiastków takich jak potasu i magnez i wapń i witamin d. Tak ogólnie to chce się zapytać czy można *wyjść z tej choroby :-)?!*
  3. Witam wszystkich serdecznie. ;-) U mnie w miarę spokojnie jest. Do Warszawy jadę 2 lipca do poradni. A ogólnie to co 3 miesiące jeżdżę do kardiologa. Na początku stycznia 5 dokładnie trafiłam di szpitala z silnym bólem brzucha,gorączka , wymioty co później okazało się że to Ozwr . Na trzeci dzień miałam dopiero operacje bo się haki mnie operować. Ja strasznie się bałam że się nie wyłudzeń albo coś ale się udało. ;-) Lek od półtorej roku zwiekszony 50 mg trzy razy dziennie. Cały czas mam nie dobór pierwiastków takich jak potasu i magnez i wapń i witamin d. Tak ogólnie to chce się zapytać czy można *wyjść z tej choroby :-)?!*
  4. Witam wszystkich serdecznie ! Co u Was słychać/ Jak się trzymacie, mam nadzieję,że dobrze :)
  5. Witam...ja właśnie wróciłam wczoraj ze szpitala. W czwartek w trakcie rozmowy z psychologiem poczułam straszny ból w okolicy mostka i zawroty głowy.Ten stan utrzymywał przez jakiś czas...,później nie byłam w stanie podejść kilku kroków.Czułam jak bym miała zaraz zemdleć.Wyprowadziły mnie dwie panie na dwór i od tego momentu nic nie pamiętam.Jak z opowiadań tych pań to wiem,że zatrzymywał mi się oddech raz na jakiś czas, i nie mogły wyczuć u mnie pulsu.Więc zaczęły reanimacje,i tak raz miałam oddech raz nie.I czekały ze mną prawdo podobnie na przyjazd karetki 25 minut,. Później odzyskałam świadomość w karetce po tym jak poczułam ból,a to było pobranie mi krwi,czyli musiało mnie zaboleć okucie igłą. Ciśnienie miałam 159/120 bez pulsu.Po jakimś czasie trafiłam do Izby Przyjęć. I tam już byłam świadoma wszystko słyszałam ciśnienie mi zmalało na 130/98.I położyli mnie na oddziała dziecięcy.gdyż tam nie było kardiologicznego. No i tak leżałam do wczoraj. I nic takiego mi nie stwierdzili tylko tyle,że mam za mało magnezu w organizmie co mnie dziwi,ponieważ przez rok brałam Asmag 2x1. Pan doktor powiedział,że przy takiej dawce Propanolu 3x40 mg to może tak być, i nie powinnam brać tych leków. Tylko to jest dziwne bo mam mieć jeszcze zwiększaną dawkę. I nie wiem co mam zrobić,lekarze w Szczytnie nic nie stwierdzili,a przecież takie NZK przy tej chorobie jest nie bezpieczne.....
  6. Przepraszam za to,ze dwa razy to samo napisałam,ale nw jak to się stało... :( Pamiętajcie nie tracie nadziei,ta choroba jest nam dana po coś.Pan Bóg nic nie robi bez powodu. Dał nam to chorobę,abyśmy byli bardziej odporniejsi na ból i stres :D On chce,abyśmy się przez to własnie zjednoczyli :D
  7. BANANOWAZUPA mam pytanko. Miałaś ubytek ? Ja jak się urodziłam było ok,dopiero w drugiej dobie stwierdzili ubytek. Ale stał się cud,bo w ciągu półtora roku zaślepiło się ;) I nie była mi potrzebna operacja,po mimo tego,że lekarze mówili,ze to będzie konieczne....ale tak w ogóle piszę w innej sprawie.Chodzi mi o to,czy jeśli ktoś ma bądź miał to może być przez to wydłużony zespół QT?
  8. Cześć witam wszystkim...Mam o Was pytanko moze nie na temat zbytnio choroby,ale... Leczy się ktoś może w CZD w Warszawie?Jeśli tak mógłby mi powiedzieć,która to dr hab. nauk med. Katarzyna Bieganowska? Jak ona wygląda i wgl? I jaką macie opinie o niej?
  9. Witam mam 15 lat. Cieszę się, ze mogę poznać ludzi, którzy mają to samo co ja... U mnie rozpoznano to w marcu tego roku też w CZD przez panią doktor Marię Posadowską. Zaleceniami było unikanie stresu i wysiłku fizycznego ;( spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba :( Pogodziłam sie z wielkim bólem ale pogodziłam. Leczona jestem lekiem z grupy beta-blokerów Metocard 2x50 mg dziennie. I wszystko miało być dobrze do następnej wizyty, bo miałam mieć zwięksoną dawkę do 400 mg, ale niestety... tak nie jest. Nie jest dobrze, ponieważ w czwartek dowiedziałam się od lekarza, że ten odcinek i się wydłuza. Wczesniej przy wysiłku odcinek pozostawał w normie, teraz nie :( Za każdym razem się wydłuża.Wynosi on 0,517. Lekarz kazał mi żyć chwilą,która jest teraz, bo nw co może mnie spotkać za tydzień,za godzinę a nawet za 5 minut. Pisze dlatego, że chciałabym się dowiedzieć co nie co o tej chorobie.Moze są jakieś metody,aby uniknąć *szybkiej śmierci* w tak młodym wieku . Pozdrawiam Adrianna
×