Mam 25 lat i co najmniej od 8 lat miewam podczas snu bóle w klatce piersiowej, które mnie budzą. Pojawiają się najczęściej między 5 a 8 rano. Serce miałam przebadane i nic tam nie znaleziono, więc dalej nic nie wiem. Dodam, że cierpię na bezsenność i żebym zasnęła muszę mieć zamknięte okno, bo jest za głośno. Podejrzewam, że kłucie pojawia się, gdy w pomieszczeniu jest duszno, ale dlaczego nad ranem? Ból jest dość mocny i przechodzi po kilku/kilkunastu głębszych wdechach, a czasem zostaje na dłużej. Żaden lekarz nie wie, co mi jest. Czy ktoś z was spotkał się z podobnych przypadkiem?