Proszę o pomoc. Od 2 lat borykam się z tym problemem, dopiero ostatnio dowiedziałam się co mi jest. Mam 15 lat, chodze do 3 gim...Problem zaczął się w1 klasie gim, czułam lęk niewiadomo przez czym, często chorowałam, wypadała mi zastawka z serca, czułam że trace świadomość, że po prostu umre...jeszcze te duszności i rozmazywanie sie przed oczami, to koszmar.
Byłam u wielu lekarzy, byłam też 2 razy w szpitalu, biore regularnie magne b6, z badan wynika ze jest wszystko ze mna w porządku, byłam u psychologa zaleciła mi terapie indywidualną, ale czekam z nią do połowy października...
Już dwa lata się męczę w szkole, boje się nie wiadomo czego, mam opuszczonych wiele zajęć, często choruje. Chciałabym jeszcze dodać, że tak mam nie tylko w szkole. Pojawia się to w sklepie na zakupach, u koleżanki, w kościele, w miejscach gdzie jest wielu ludzi, w tramwaju, autobusie czy w aucie... boje się każdego dnia kiedy muszę wychodzić z domu...
Co myślicie o tym żebym zaczęła nauczanie indywidualne? Może znacie jakieś sposoby żeby mi pomóc. Proszę, bo już nie daję rady..