Witam piszę aby ludzie wiedzieli że trzeba wierzyć,moja mama miała rozległy zawał serca ,stanęło jej serce reanimowali ja przez godzinę,leżała w śpiączce 5 dni,po odstawieniu leków powodujących śpiączkę 3 dni odzyskiwała świadomość,było ciężko,dzioś po paru dniach jest już w dobrym stanie i za parę dni wychodzi do domu,ma znaczne uszkodzenie serca ,ale poza tym mózg działa dobrze.także wierzę że bedzie dobrze i kazdy powinien wierzyć choć czasem jest bardzo ciężko,nawet jak lekarze nie dają za dużej nadziei.pozadrawiam