Witam forumowiczów, chciałbym podzielić się swoim problemem i poradzić się.,,,, może ktoś miał podobne objawy. Moje problemy zaczęły się pół roku temu a właściwie to około roku temu gdyż poprzedzone były porażkami związanymi z poszukiwaniem pracy po studiach zaczęło się od dziwnych kołatań serca przestraszyłem się i wylądowałem w szpitalu wszytskie badania dobre, później epizody kołatań i dziwnego otępienia pojawiły się kilkakrotnie więc prywatnie zrobiłem badania serca : EKG, USG, Holter, bieżnia, badania krwi, Rtg k. piersiowej, tarczyca, rtg kręgosłupa, gastroskopie-refluks, i w zasadzie badania w porządku....,,,,, z biegiem tygodni strach przed wyjściem z domu trochę się zmniejszył bo często wolałem zostać w domu to wywoływało mniejszy stres i strach przed tymi kołataniami ale jakoś to powoli mija wychodzę i staram się nie myśleć jednakże ciągły ból w klatce piersiowej nieraz centralnie w mostku nieraz po lewej stronie w okolicach serca nieraz pieczenie w całej górnej części klatki piersiowej nie pozwala mi zapomnieć i funkcjonować bez ciągłego uczucia bólu, ucisku mrowienia etc, w klatce piersiowej ., skłoniło mnie to to odwiedzenia psychoterapeuty który przepisał mi lek asentra, no i wreszcie dostałem prace którą zaczynam niedługo i nie wiem czy brać ten lek czy jednak praca zajęcie głowy obowiązkami wystarczy czy jednak próbować brać ten lek, tylko żeby gorzej nie było? Dzieki z góry za odpowiedź