Obudziłem się z bólem klatki piersiowej przy większych wdechach (mogę oddychać bezboleśnie ale sa to płytkie oddechy), od czasu do czasu, czasem w krótszych odstępach czasu czasem dłuższych, następuje ból w ramieniu a dokładniej w okolicach lewego obojczyka. Ból sie utrzymuje do godziny następnie ustępuje aby znów za jakiś czas się pojawić. Nie pierwszy raz mi się to zdarzyło. Po 1-3 dni ból znika, dzieje się to nieregularnie. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
Pozdrawiam