Witam wszystkich! Mam problem, a mianowicie: od ponad tygodnia mam zawroty oraz uscick glowy, slabo mi, poce sie, kluje mi cale cialo, mam *prady* w okolicach nog, reki (lewej), serca, dretwieje mnie reka czasami, mam klucia w okolicy klatki piersiowej oraz lopatki, tetno okolo 56-60, nawet wzrok sie pogorszyl. Najgorzej jest z glowa, nie moge sie skoncentrowac i martwie sie, ze moge stracic przytomnosc. Nie moge zasnac, od tygodnia usypiam nad ranem (5-6 am), budze sie poznym popoludniem. Moze panikuje, ale przeciez wiem, ze cos sie dzieje. Kilka meisiecy temu robilam morfologie i EKG - wszystko w porzadku... Czy jejst to cos groznego? Biore czesto Walidol (moja babcia brala, kiedy bolalo jej serce), ale nie moge normalnie funkcjonowac. Bardzo duzo podrozuje, nie mam czasu zajac sie soba :( Prosze o rade. Dodam, ze mam 33 lata. Z gory dziekuje i postaram sie usnac...