Mąż po operacji tętniaka brzusznego i wszczepieniu stentgraftu w maju br w aorcie piersiowej po rozwarstwieniu/ma jeszcze tętniaka piersiowo-brzusznego/od maja może tylko leżeć na prawym boku, wyje z bólu nic mu nie pomaga , morfiny nie może bo ma POCHP - neuroliza niemożliwa z powodu obawy przebicia tętniaka - podejrzenie ucisku stentgraftu na splot nerwowy gałęzi międzyżebrowych lub tętniak -
Tramal,ketonal,poltram,lyric,poltram combo-w różnych kombinacjach nic nie pomagało tylko wielkie ilości pyralginy minimalnie na krótko -w tabletkach,ostatnio neurontin ale poprawy nie widać.
Może ktoś podzieli się dobrą radą? pozdrawiam