Wiolanna

Witam, od ok 2-3 tygodni przy silniejszym, nagłym zdenerwowaniu odczuwam ból w klatce piersiowej (coś w rodzaju ścisku) w okolicy serca oraz mocniejsze i jakby powolniejsze bicie serca. Czasami ból pojawia się bez powodu. Dzisiaj obudziłam się z bólem pleców pod lewą łopatką, ból ustał, ale przez cały dzień bolało serce (przy mocniejszym wdechu, schylaniu się itp.). Jak rozróżnić czy ból serca może być spowodowany np. nerwicą (dużo stresów itp.) a nie stanem przedzawałowym. Mam 26 lat. Od kilku miesięcy mam też mniej ruchu z powodu kamicy nerkowej i założonej sondy DJ. Natomiast prowadzę zdrowszą dietę. Czy brak ruchu i siedząca praca może mieć z bólami związek? Ponadto duże stresów i problemów na co dzień. Czytałam o objawach stanu przedzawałowego i nerwicy i po części pasuje i tu i tu. Zamierzam udać się na początku tygodnia do lekarza, ale chciałabym wiedzieć mniej więcej jakie mogą być przyczyny. W marcu miałam robione ekg i wszystko było w porządku. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.