Skocz do zawartości
kardiolo.pl

meki

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia meki

0

Reputacja

  1. To może po kolei: Jestem facetem i mam 38 lat. Od jakiś kilku miesięcy ciągle łapię się na tym że tak jakby mi dość mocno pulsowała żyła po lewej stronie żeber. Dodatkowo dochodzi coś takiego jakby picie przez słomkę, kiedy wewnątrz słomki oprócz płynu było powietrze :( Nie ukrywam że leżąc na lewym boku czasami lekko odczuwam ucisk - jakby coś od środka :( Zdarza mi się też że takie jakby szybkie/bardzo szybkie pulsowanie potrafi mnie wybudzić z małej drzemki :( Nie ukrywam ze jest to takie bardzo nieprzyjemne. Do powyższego muszę dołożyć bardzo szybkie *opadanie z sił* - wystarczy mi wejście na pierwsze piętro i oprócz dość szybkiego bicia serca albo tętna, ręce i nogi mam jak z waty jednocześnie z trudnościami nabrania powietrza :( Miałem robione ech serca, holtera, kilka razy ekg, spirometrie i jeżeli chodzi o serducho to nic nie wyszło - no oprócz niedomykania się jakies zastawki ale to podobno nic strasznego i na pewno nie ma wpływu na moje objawy :( Ciśnienie mierzę od jakiegoś czasu i średnio wynosi 117-130/75-89 (tętno od 60-75). Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy ale hormony sa uregulowane. Mam tez przepuklinę roztworu przełykowego ale również takie jakieś pulsowanie i osłabienie podobno nie jest od tego :( Czy ktoś spotkał się z czymś takim?
×