Witam też jestem tu nowy ale z tematem nerwicy mam do czynienia od kilku ładnych lat.Droga ilnk pewnie że mozna pozbyć sie nerwicy bez leków ale to jest bardzo trudne mi (bynajmniej się nie udało a próbowałem). lecze się od 2 lat w tym przerwa pół roku i znowu wróciło.Lecze się andepinem i afobam doraźnie (chcociaż nie pamiętam kiedy go brałem) i jak narazie jest wszystko ok miałem bardzo silne napady nic nowe pogotowie zwolnienia lekarskie.I powiem ci chociaż tyle razy umierałem to nigdy nie umarłem ty raczej też nie umrzesz.
Ale wiem że chodzi tu o objawy które są bardzo denerwujące jeżeli chodzi o mnie proponował bym ci iść do psychiatry mi pomógł co prawda farmakologicznie ale bynajmniej to nie pszychotropy tylko anty depresanty co jest zupełnie inną bajką ,Trzymaj się damy rade w końcu to siedzi w naszych głowach:)))))))