Hej, też mam 25 lat i miałam wymienioną zastawkę mitralną na biologiczną w 2010 roku :) Co do odczuwania zmęczenia bywało różnie... Na początku było naprawdę źle - wejście na pierwsze piętro sprawiało, że bardzo się męczyłam i strasznie dyszałam. Ale stan zastawki pogarszały przebyte infekcje (miejsc intymnych czy nawet głupie zapalenie gardła). Teraz wzięłam się trochę za siebie i przez miesiąc chodziłam na zajęcia zumby, zaczęłam zdrowiej jeść i bardzo dbać o siebie. Szczepię się co roku przeciw grypie - to ważne. Sport naprawdę bardzo pomaga, tolerancja na wysiłek podczas uprawiania sportu z biegiem czasu zwiększa się :)