Ja mam dziwną przypadłość.
Po 2 tygodniach wysokiego ciśnienia tj, ok 160 na 100 i dość dużego stresu nagle w nocy po godzinie 2:00 ciśnienie nagle skoczyło na 230 na prawie 130 i dodatkowo fala ciepła ,która nagle uderzyła do głowy. Szybko zażyłem Captopril 2 tabletki x 25 mg. Spadło na 185 na 110.
Przyjechało pogotowie i zabrało mnie do szpitala. Po godzinie przy ciśnieniu 160 na 100 zostałem odesłany do domu jako wyleczony.
Ale ciśnienie nie daje za wygraną. Po wnikliwej diagnostyce kardiologicznej ustalono,że to nie od serca. Dostałem mocne leki ale napady skoków ciśnienia powracają prawie co noc i co bardzo ciekawe zawsze po 2:00 w nocy.
Nie mam pomysłu na przyczynę takich skoków. Dodam ,że w ciągu dnia jest ok 130 na 80 tętno nawet niskie koło 50.
Jeżli ktoś to już przerabiał to proszę o pomoc i podzielenie się swoimi przeżyciami. Nie wiem co dalej. Do jakiego lekarza się udać ?