Magnez brałam, ale lekarz z przychodni powiedział, żebym nie brała, bo się słabo wchłania.. A ostatnio jadłam dużo bananów, pomidorów, soków bananowo-marchewkowym, orzechy, gorzka czekolada itp. 
Na noc piję melisę, wczoraj też wypiłam.. i tak ni z tego ni z owego atak.
Z tym, że te serce w ogóle sie nie uspokaja , jak już zacznie to i kilka dni tak galopuje.
Chyba naprawdę muszę wybrać się do kardiologa.
Tylko się strasznie martwie :( Jeszcze w tej mojej przychodni dzisiaj miejsca nie ma, a tak do chociaż bym poszła po skierowanie do kardiologa, bo pewnie będe musiała długo czekać.