Witam, ja mam troche dziwny problem, bo boje sie zmierzyc cisnienie, ale nie mam zadnych kolatan, ani wysokiego cisnienia. Ogolnie mierze czasem, bo cierpie na czestoskurcze, ale cisnienie jest w porzadku..tylko problem polega na tym, ze ja sie boje ze rozerwie mi reke od scisku, albo ze ona wybuchnie..probuje sobie wytlumaczyc, ze to niedorzeczne, czy to moze byc zwiazane z nerwica, na ktora tez cierpie?