Skocz do zawartości
kardiolo.pl

pawelb1993

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia pawelb1993

0

Reputacja

  1. Hehe no ja mam borlowa i do tego niby te lęki a jaka prawda to nie wiem może to od tego barlowa a ja sobie porpostu wręcam shizy :D bo coś odczuwam nie wiem ciężko powiedzieć ale skoro sie zakwalifikowałem do leczenia to chyba coś jest na rzeczy :D chociaż wiadomo jak to z naszym polskim nfz-em :P u mnie stwierdzili tylko balrowa naszczescie..
  2. No narazie wstępne badania ale zakwalifikowałem sie pytanie tylko czy indywidualnie czy grupowo;P
  3. Właśnie mi też sie chciało spać po tych lekach ale czułem sie OKROPNIE ! :D
  4. No to ja nie wiem :D mi to ciśnienie wariuje raz czuje sie dobrze raz źle raz tydzień dobrze potem znów umieram i tak w koło a te napady takich lęków jeżeli dobrze rozumiem stan który sie zdarza i moge go nazwać napadem zdarza sie rzadko a czuje sie ciągle źle duszności nie wiem może to depresja ale te antydepresanty nie pomagają tylko pogarszają sprawe taki mętlik w głowie że sam nie wiem niestety dzisiejszej nocy już pospałem bo obudziłem sie i duuuuszno troszke a już sie cieszyłem że jest dobrze ! wariuje błędne sam nie wiem co mam o tym myśleć
  5. Powiem tak miałem bardzo podobne *ekscesy* objawy jak Ty to znaczy dusznosci fale gorąca zimna dreszcze drżenie mięśni i też zażywam ten bisocard 2.5 bo mam wypadanie zastawki mitralnej ale tylko pół tabletki w razie jak by mi za szybko biło :) wylądowałem w szpitalu pospinany bo miałem duszności i taką ciężkość jak bymi ktoś siedział na klatce po badaniach wyszło że to na tle nerwowym i mam iść do psyhologa zdiagnozowali : zaburzenia lękowo-derpesyjne z somatyzacją i od wtorku zaczynam u psyhologa psyhoterapie :) też jestem nerwowy właśnie do tego jeszcze jak miałaś może jakieś ciężkie okresy przez ostatni czas to mogło mieć wpływ na to zresztą ja nie jestem lekarzem tak sytuacja prezętowała sie u mnie :P chcesz to możemy pogadac na gg 6315357
  6. Niestety ciężko jest ja zaczynam od wtorku psyhoterapie :P jakie leki zażywałaś ? ja dostałem Asentra 50 mg 1:0:0 czyli rano i CHLORPROTHIXEN ZENTIVA nie wiem po którym czy po obu naraz ale czułem sie masakrycznie przez 2 dni nie wstawałem złóżka a byłem taki słaby że już sie żegnałem ze światem.. a jak już wstałem to serce chciało wyskoczyć i waliło jak opętane więc poprostu odłożyłem we wtorek opowiem co i jak może dostane jakieś lżejsze leki dodam że ostatnio jest coraz lepiej, coraz lepiej sie czuje mam nadzieje że będzie dobrze i życzę wam szybiego powrotu do zdrowia :) apropo mojej histori jeszcze to dodam że na poczatku było uciążliwe to szybkie bicie serca i tylko na tym tle sie denerwowałem ale mineło jak wspominalem.. no i jakoś pod koniec grudnia zauważyłem że mam wyższe ciśnienie znaczy 160/70 teraz już mieści sie w normie odkąd rzuciłem picie palenie itd myślę że do tego stanu doprowadziły mnie właśnie używki typu alkohol czy Mery Jane która też dość często była stosowana przez ten okres czasu do tego nie układało misie z dziewczyną przez co miałem mase stresu aż w końcu koniec mała depresja no i jak już wszystko prawie wróciło do normy to wiadomo co weekend balanga i nagle na kacu masakra mierze ciśnieie 190/90 tętno 160 a po pół godziny norma i takie ataki lęku właśnie alkohol jest depresantem a na kacu podobno jesteśmy 1000-ce razy bardziej podatni na lęki i ich ataki wiec narazie pełna abstynencja :)
  7. Mimo tego że zdajesz sobie sprawe że to główka robi takie odpały to i tak jest sie bezsilnym niestety..
  8. Bardzo uciążliwe.. teraz jest już lepiej trochę.. z własnego doświadczenia wole sie nie doszkalać z uwagi na to że przeczytałem troche lektur na ten temat i to raczej pogorszyło sytuację niż polepszyło z uwagi na różne dziwne informacje.. trzeba nauczyć sie życ ale to nie takie proste jak sie wydaje niestety staram mysleć sie pozytywnie ale gdy coś mnie zakłuje albo coś to odrazu nakręcam sie niestety i to takie natrętne myśli od wtorku zaczynam psyhoterapie bo stwierdzono u mnie stany depresyjno-lękowe z somatyzacją mam nadzieje że to wpłynie pozytywnie na dotychczasowe życie chociaż zauważyłem znaczną poprawę dzieki za odpowiedź myślałem że sie nie doczekam :d
  9. A chodzisz do jakiegoś psyhologa czy coś ? ja dostałem jakieś przeciw depresji i lękom zażyłem i potem miałem 2 dni najgorsze w swoim życiu :D nie mogłem wstać z łóżka czułem sie słabo serce mi waliło okropnie a jak wstałem bardzo szybko nogi giętkie zawroty głowy itd już myślałem ze nie przeżyje dlatego tego nie zażywam a od 19 zaczynam psyhoterapie grupową może to coś da :P własnie ja w ubiegłym roku tez miałem takie objawy ale mi przeszło a teraz to już z podwójną siłą uderzyło
  10. Według mnie jak jesteś w ruchu to o tym nie myślisz i to pewnie przez to a tak w ogóle to mam identycznie ten sam problem jak już wyżej pisałem stwierdzono u mnie te stany depresyjno lękowe też nie pale od dłuższego czasu i nie pije bo to mi pogarszało całą sytuacje.. dalej niestety to samo i nie wiem już czasami myśle że wyjade nogami do przodu i nawet sie z tym pogodziłem haha troche dziwne ale jak by ktoś przeżywał to od 2 miesięcy to pewnie też by wyszedł z taiego założenia dostałem leki na depreche i lęki ale po nich miałem taką jazde że nei mogłem wstać z łóżka i było mi mega słabo jak już wstałem to serce tak szybko biło że nie nadążył bym z liczeniem a jak sie kładłem to zwalniało elegacko od 19 zaczynam psyhoterapie ale niestety w ogólnie nie wychodze z domu bo mam spine że coś mi sie stanie wgl obecność ludzi ostatnio mnie drażni jak byłem człowiekiem który nie mógł zdzierżyć samotności teraz samotność jest moim najlepszym przyjacielem możę przez to że nikt nie potrafi mnie zrozumieć gdy skarże rodzinie sie na dolegliwości to wytykają mi jakieś różne sytuacje i mówią żebym o tym nie myślał to przejdzie CIEKAWE jak.. A u Ciebie Rafał jakaś poprawa ?
  11. Witam wszystkich od kilku dni próbuje dowiedzieć czy przy nerwicy normalne jest to że mam stale duszności jakiś dyskomfort w klatce i najgorsze że nie moge wziąć pełnego oddechu a czasami jak już mi sie uda to mam takie dziwne uczucie jak by scisku za mostkiem nie nazwał bym to bólem tylko sciskiem sam nie wiem o co chodzi.. mam już dość tego wszystkiego nie daje sobie rady.. lekarze w szpitalu nie stwierdzili nic specjalnego tylko stany depresyjno lękowe z somatyzacją a mi sie wydaje że jednek coś innego jest tego przyczyną.. saam już nie wiem doprowadza mnie to do obłędu.. miałem robionego holtera średnia 97 max 139 minimum 48 tętno dostałem bisocard 2.5 pół tabletki na zwolnienie akcji serca.. i axtil bo od pewnego czasu borykam sie z wyższym ciśnieniem czy ktoś może mi to wytłumaczyć ?
  12. Ja na widok ciśnieniomierza mam 180/120 haha a tak poważnie to miałem też ten problem z czasem przechodzi na poczatku zakładałem słuchawki i starałem sie o tym nie myśleć z czasem pomagało :)
×