Od soboty mam dziwne duszności(specyficzny opór przy wdychaniu powietrza) a także uczucie ciężaru w klatce piersiowej. Byłem w szpitalu gdzie zrobili mi dwukrotnie ekg, morfologię, erytro-cośtam i rentgen klatki piersiowej, mierzyli też chyba z pięć razy ciśnienie... nic nie wykryli. Uznali że przyczyną może być stres, ale nie podoba mi się ta diagnoza. Jestem alergikiem i choć chodziłem na odczulanie, to objawy alergii nie ustąpiły. Czy możliwe że mam początki astmy albo coś? Nie mam kaszlu ani świszczącego oddechu, w nocy w sumie śpię spokojnie, ale boję się bardzo. Czy astmę wykryliby na prześwietleniu i osłuchaniu stetoskopem? Prosze bardzo o jakieś informacje.