Kiedyś słyszałem o Panu z Gdańska który miał 6 ablacji. Niestety nie pamiętam z jakim skutkiem. Było to wtedy, gdy zaczynałem leczenie w Aninie (2002r.).Wydawało mi się to tak odległe i niemożliwe. Teraz ja jestem po 7 i problem mój nie zniknął... I lekarze z Anina już mnie *spławili*, pewnie dlatego, że statystyki im psuje....