Witam miłe kobietki! Jeśli pozwolicie to chętnie dołącze do tych miłych pogaduch. Brakuje mi rozmów z osobami mającymi takie jak ja problemy a reszta świata nie bardzo rozumie co to znaczy mięć nerwicę. A moja zaatakowała mnie z dużą siłą w ubiegłym tygodniu i to po zażyciu Eurespalu, który dostałam przy okazji trwającego miesiąc kaszlu. Ciekawi mnie czy Wy też tak macie, że nerwica atakuje Was w chwilach * zwykłej* np. wirusowej czy bakteryjnej infekcji? Pozdrawiam wszystkich.