kingakk

Mieszkam w okolicach Chicago, moje dolegliwosci zaczely sie w polowie Pazdziernika. Na poczatku pazdziernika mialam zapalenie gardla dostalam Azytromecyne po dwoch tygodniach infekcja zatok dostalam klimadycyne. Przy ostatniej dawce wieczoram polozylam sie do lozka i zaczelam miec palpitacje serca, drzenie wewnetrzne ciala,bol glowy bardzo straszne mdlosci i tak juz pozostalo az do dzis.Na dzien nastepny po tym wydarzeniu trafilam na emergency w szpitalu .Zrobili mi duzo roznych badan z krwi do tego tomografia glowy czy nie ma krwiakow czy gozow - czysto, na nastapny dzien ekg, ultrasound klaki piersiowej, echo, echo stress wrzucili mnie na bieznie - czysto wszystko wporzadku, a ja nadal sie zle czuje. Wyslali mnie do domu , powiedzieli ze wszystko wyszlo dobrze. Mialam codzienne mdlosci i te drgawki tragednia ie dasie z tym funkcjonowac. Po miesiacu poszlam do przychodni powiedzielimi ze moge miec niezyt zoladka(gastritis) dostalam pantoprozole(prontix) dalej nic to samo , pare dni temu dostalam od innego lekarza xanex na nerwice,kazali mi brac to jak bede miec te napady trzesienia i mdlosci, wzielam 2 razy tak jakby leoiej bylo, ale kluje mnie kolo serca. Nie wiem co ze mna jest , niech ktos mi pomoze.