EWAAAA witam cie przeczytalam Twoj wpis ,ze nie wiesz dokad masz sie udac,aby pokonac nerwice ... przeczytalas napewno wpis,, Montana** polecam naprawde pomaga moze nie na dlugo ,ale pomaga i uwierz mi ,pisalam w poprzednim wpisie ,ze jak kochasz psy wez sobie shih tzu naprawde pomaga np. ogladzasz film.piesek na kolanka glaszczesz go tulisz on szczesliwy i ty szczesliwa odprezona.... od dziecka bylam wychowywana wsrod zwierzat psy, konie moja babcia miala silna astme pamietam jak siadala w fotelu a nasza psinka chyc juz u babci na kolanka i jakby opiekowala sie nia nigdy nie zapomne tego obrazka i slysze do dzis jej slowa ,a minelo to juz przeszlo 50 lat jak szeptala do zabki to tak sie wabil piesek cytuje jej slowa,, juz dobrze juz dobrze zabko juz mija ** i babcia czula sie lepiej moze to nie byla astma ,a moze tez nerwica ... i dlatego musimy poszukac wyjscia z tej matni ,a moze shih tzu pomoze pozdrawiam goraco i zycze zdrowka.....