Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rea

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rea

  1. Rea

    Lęki

    Witajcie. Z lękiem walczę od 10 lat. Do tej pory tego nie leczyłam farmakologicznie bo mam lęk przed prochami. Tej jesieni lęk był silniejszy niż cokolwiek. Bałam się zostać sama. Błagałam mamę by ze mną była ciągle. Upokarzajęce to jest. No i to że o 3 w nocy budzi mnie lęk choć Zomiren biorę już 3 dzień Jestem wykończona. Gdy tylko mama wychodzi z domu wpadam w atak paniki. dzwonię i proszę by wróciła. O dupę potłuc te techniki oddechowe. Tentno szaleje i mam drgawki. Telepie mnie strasznie. Myślę,że gdybywcześniej do psychoterapii wdrożyła leki byłoby o wiele lepiej. Przepisano mi dodatkowo Asertin ale boje się go wziąć. Teraz matka wyszła a ja miałam już 2 ataki paniki. Nafaszerowałam się Zomirenem i piszę. bArdzo się boję.
  2. Płaczę jak czytam co co piszecie. Miałam to samo. 10 lat temu i nadal trwa tzn wraca. Namówiono mnie do zapalenia marihuany. Wzięłam dwa wdechy. Poczułam że mnie składa. Uklękłam. Upadłam. Zanieśli mnie do domu. Tam miałam -jakby to nazwać - zapaść. Od tamtej pory walczę z lękiem. Strasznie mnie telepie teraz. Tak bardzo boję się być sama...
  3. No właśnie to jest problem. czy ktoś z was mając zaawansowaną nerwicę wyszedł z tego bagna bez leków?
  4. Postanowiłam w tym właśnie miejscu zrzeszyć ludzi, którzy podobnie jak ja cierpią na silną nerwicę i są w beznadziejnej sytuacji, bo lęk przed przyjmowaniem leków jest tak silny, że nie pozwala się leczyć. Czy ktoś z was wyszedł z zaawansowanej nerwicy bez zażywania leków? A może pokonaliście jakoś lęk przez tabletkami? Czego się baliście? Jakie mieliście po nich *dolegliwości*? Piszcie. Mam nadzieję że nie jestem sama :(
  5. Cierpisz na nerwicę, która z każdym uderzeniem jest silniejsza a ty czujesz bezsilność bo panicznie boisz się wziąć leki? Jeśli ten lęk jest silniejszy od chęci bycia zdrowym napisz o tym. Razem raźniej!
  6. Witaj MAJKA1111. Mam identyczne objawy. Ściśnięty brzuch i przepona. Ból i niemożność oddychania. Też z tym walczę ale fakt jest faktem że to nerwicowe. Nie biorę leków chociaż wiem, że powinnam. Boję się strasznie. Biegunki, zaparcia to też nerwicowe objawy. Może psychiatra pomoże.
  7. Od kilku lat mam to samo. Potężne kołatnięcie serca i towarzyszy temu bezsilność, zaraz wkrada się lęk, później panika, serce przyspiesza... Ja miewam też często drętwienie lewej ręki i barku. Robiłam echo serca. Wyszło, że mam *odginanie płatka prawej komory* i że z tym żyć można żyć. Oczywiście u każdego skala nasilenia tej przypadłości jest różna ale rzeczywiście otyłość te stany pogłębia. Pomyślałam sobie, że na początek powinnam wziąć kilka tab. magnezu z wit. B. i pomogło, ale te objawy powracają wraz z nerwicą... Nasilają się przy długotrwałym stresie. I wierzcie mi nie trzeba przechodzić strasznych nerwów żeby czegoś takiego się nabawić.
  8. Od kilku lat mam to samo. Potężne kołatnięcie serca i towarzyszy temu bezsilność, zaraz wkrada się lęk, później panika, serce przyspiesza... Ja miewam też często drętwienie lewej ręki i barku. Robiłam echo serca. Wyszło, że mam *odginanie płatka prawej komory* i że z tym żyć można żyć. Oczywiście u każdego skala nasilenia tej przypadłości jest różna ale rzeczywiście otyłość te stany pogłębia. Pomyślałam sobie, że na początek powinnam wziąć kilka tab. magnezu z wit. B. i pomogło, ale te objawy powracają wraz z nerwicą... Nasilają się przy długotrwałym stresie. I wierzcie mi nie trzeba przechodzić strasznych nerwów żeby czegoś takiego się nabawić.
×