agniecha21

Witam.od wczoraj(19.11.2012)zaczął się dziwny ból prawej połowy głowy.wieczorem leżąc raptownie poczułam jakby ktoś mi wbijał jakieś igły w tył głowy.trwało to kilka minut.dziś rano wstałam,chciałam się schylić,ale przez ten ból nie mogłam i wtedy bardziej się nasilił.mam tak przy pochylaniu i przy podnoszeniu trochę cięższych rzeczy.teraz na wieczór ból się bardziej nasilił i doszedł też ból twarzy(prawej połowy).czy to coś poważnego może być???chciałam jeszcze zaznaczyć,że kilka lat temu stwierdzono u mnie torbiel pajęczynówki z którym prawdopodobnie się urodziłam,ale też stwierdzono,że to nie zagraża mojemu zdrowiu.Po prostu co jakiś czas miałam jezdzić na kontrole,no ale nie zrobiłam tego do dziś.czy to rzeczywiście może mieć jakieś powiązanie z tym torbielem????