Dzięki za odpowiedź,
Ula, ja mam nerwicę lękową... myslę,że większość skurczowców ją niestety ma.
Ja zaczęłam się tak bardzo denerwować po śmierci cioci później banci i na końcu mamy.Chyba troszke za dużo tego wszystkiego i mój organizm nie wytrzymał.
Ponadto ostatnio miałam za niski potas ale juz wyrównałam.
Masz skurcz co 3 godziny? To chyba nie jest tak ..źle,,, może nie konieczna jest jeszcze ablacja?..... Ja tak kocham sport , mam nadzieję ,że nie wpływa on na intensywność skurczy...
Pozdrawiam Wszystkich bardzo gorąco... uciekam pracować:)
Franka