Opiszę jak zaczęła się u mnie historia ze zdiagnozowaniem nadciśnienia.
Gdy poszedłem już do konkretniejszej pracy w wieku 22-23 lata był taki tam *kierownik* grupy który wprowadzał bardzo nerwową
atmosferę. Wszyscy (łącznie 3-4 osoby) ! byli zestresowani, ciągłe napięcia, niedomówienia itp ...
I tak trwałem w tym bagienku, za jakiś czas organizm się *zbuntował* , jednego razu piłem w pracy mocną kawę i działo się ze mną coś dziwnego jakieś zawroty głowy itp.
Nigdy czegoś takiego nie czułem. Myślałem że mi ktoś coś dosypał do tej kawy !!!!!!????? ale oczywiście nie ...
Od tamtego wydarzenia jestem jakiś taki zamulony ...
Zacząłem robić badania, wykazało że mam bardzo wysokie ciśnienie i zdiagnozowano nadciśnienie.
Badania neurologiczne nic konkretnego nie wykazały z sercem też okazało się wszystko OK
Zredukowali mi ciśnienie lekami i trochę poprawił się stan ale do 100 % dawnej sprawności już nie wróciłem a tylko jakieś 65-75 %
Obecnie mam przeszło 30 lat i mi to przeszkadza bo robię prawo jazdy.
Przy dużym wysiłku umysłowym czuję jakiś ucisk głowy, nie mogę się skoncentrować na 100 % pamięć też słabo pracuje.
Nie przeszkadza mi to w życiu !!! tak żebym nie mógł funkcjonować i robić odpowiedzialnych czynności.
Jednak gdy trzeba się maksymalnie skupić, poradzić sobie z jakimś mega problemem znacznie przeszkadza.
Bo szybciej się meczę umysłowo i nie jest to komfortowa sytuacja.
Może dało by się na to coś jeszcze poradzić, zdiagnozować ?????????
Opowiadałem skrótowo te moją historię lekarzom, ale żaden się nad tym nie skupiał bo wiadomo mają mało czasu itp.
Lekarze (kardiolog, neurolog) twierdzili że jeżeli *zbije się* wyreguluje ciśnienie to takie dolegliwości powinny ustąpić.
Tak jednak nie było i nie jest. Tak wiec żyję, funkcjonuję na 65-75 % mojej dawnej sprawności, bystrości.
A może to są zmiany nie odwracalne i nie da się z tym nic zrobić ???? i tak już zostanie, może więcej osób tak ma ??!!!
Zażywam staveran 120 mg X 1 rano. Mam cisnienie przy normalnym trybie życia, wysiłku 135-145 / 70-80
Może trzeba to znaczniej obniżyć wtedy bede się lepiej czuł ??? albo bede jeszcze bardziej senny zamulony ???
Proszę o poradę co mam z tym zrobić ? jak poprawić swoje życie ...