Skocz do zawartości
kardiolo.pl

aniaa

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia aniaa

0

Reputacja

  1. aniaa

    Po ablacji

    ja miałam ablację w lutym 2008 i jak narazie nie mam żadnych ataków częstoskurczu. Bogu dzięki i byle tak dalej
  2. aniaa

    Ablacja i ciąża

    Ja miałam ablacje w lutym 2008 ,a teraz jestem już w ciąży. Borykałam sie stale z częstoskurczami i lekarze właśnie namówili mnie na ablację by móc spokojnie zachodzić w ciąże nie brać beta blokerów i rodzić zdrowe dzieci. Po ablację wielka ulga zero zero zero problemów z sercem. duża różnica. Teraz trochę się boję bo wiele nie odczekałem no ale jakoś tak wyszło i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Jak najbardziej polecam ablację przed ciążą
  3. aniaa

    Ciąża po ablacji

    Karola to znowu ja Ania No i się doczekałam. Jestem w ciąży w 7 tyg. :) trochę się boję bo świeżo po ablacji tak jak pisałam wyżej. Narazie czuję się ok. zapisałam się jednak na wizytę do mojego kardiologa. Ciekawe co powie? A ty jak sie czujesz?co z ciśnieniem?
  4. Ja miałam ablację 21 02 2008 w Śląskim Centrum Chorób Serca i Naczyń, ale nie w Zabrzu tylko w filli w Częstochowie. Kadra lekarzy jak i ordynator jest z Zabrza na sam zabieg też przyjechał zespół lekarzy z Zabrza. Jestem bardzo zadowolona no i jak narazie wolna od częstoskurczy i mam nadzieję że tak już zostanie :) Oni specjalizują się w tego typu zabiegach więc nie ma się co bać. W samej Częstochowie co prawda robią te zabiegi dopiero od zeszłego roku, ale przynajmniej kolejka oczekiwanie nie jest taka duża. Męczyła się z moimi dolegliwościami od ponad roku, chodziłam tak po lekarzach i tylko faszerowali mnie tabletkami i tak w kolo dopiero w końcu trafiła tam do nich w grudniu zeszłego roku i w końcu się za mnie wzięli. W styczniu powiedziano mi o konieczności przeprowadzenia ablacji no a już miesiąc po tym byłam po zabiegu.
  5. aniaa

    Ablacja gdzie lepiej?

    a ja miałam ablację w Częstochowie w Śląskim Centrum Chorób Serca i Naczyń im Polonii Świata (filia zabrzańskiego ośrodka)
  6. aniaa

    Po ablacji

    ja też mam 27 lat i teraz już ponad 2 miesiące po ablacji (i całe szczęście). Ja też miałam często takie słabości, trochę mi się w głowie kręciło, czasami mi sił brakowało w nogach i rękach no ale oprócz tego miałam wyczuwalne ataki tego częstoskurczu gdzie tętno dochodziło do 239 uderzeń na minute. Takie momenty ciężko wspominam. Oczywiście echo serca tez mi robili i nic nie wykazało, Ekg też miałam kilkadziesiąt razy robione w sumie od kiedy choruje i tylko raz udało się atak złapać na EKG. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest holter tam potwierdziły się moje częstoskurcze wg innych badań nic mi nie dolegało - tak jeszcze niektórzy lekarze mówili mi rok temu. Całe szczęście że w końcu trafiłam do dobrych lekarzy w śląskim Centru Chorób Serca i Naczyń w Częstochowie którzy od razy skierowali mnie na ablację. Teraz jest super nie mam już żadnych częstokurczy i mam nadzieję że tak już zostanie. Najlepiej skonsultuj sie z innym specjalistą
  7. Panie doktorze jestem miesiąc po ablacji jutro mam być modelem na pokazie sprzętu kosmetycznego (ustalane to było jeszcze w zeszłym roku). Czy ja mogę mieć zamykane naczynko krwionośne i zbędne owłosienie tzw. laserem PTF (Photo Therapy Flash )?ma zakres długości fal od 400 do 1200 nm. wcześniej się nad tym nie zastanawiałam i przez myśl mi nie przeszło że do takiego zabiegu są przeciwwskazania dopiero dzisiaj od firmy dostałam szczegółowe info i nie wiem co mam robić?! A czy na solarium mogę chodzić?
×