dystans, 2008-02-02 11:59:02 (IP: 87.206.***)
Af - 10 lat , własciwie non-stop ,jestem po 3 zabiegu,/Szczecin/ mineło 6 tygodni, poprawa byla po drugim, natomiast w chwili obecnej to wszystko jest rozchwiane
, 2007-08-21 17:45:24 (IP: 87.206.***) - pierwszy wpis, cytuje sam Siebie...:)
Cd mojej historii /migotanie i trzepotanie/, otóz uzupełniajac opis wstecz, może będzie, przydatny.., mimo, że każdy przypadek jest nieco inny..
Pacjent:) 55 lat - AF /do160/ komór do 300... zróżnicowany ucisk non-stop na klatke, stany lękowe, duszność, bóle głowym, jakby objawy depresji, było nie było,ciagnęło sie to uff... jw. 10 lat, sens życia hm ..wątpliwy :)
Po /1 godzina/,wizycie u p.Prof. Walczaka 11-go lutego decyzja .. 4 ablacja w maju, co oznacza czas oczekiwania 3 m-ce, miejsce Płowiecka lub Alpejska... Rozpoznanie mIgotanie i trzepotanie z rytmem zatokowym w holterze 12-odprowadzeniowym,tj arytmia wielogniskowa, podejrzane miejsca uszka i grzebień,/sprawdźcie w Wiki:)/, rytmu zatokowego mało.. o objawach we wczesniejszych postach..było..
Wcześniej wykonane ablacje żył w Szczecinie/ bez komentarza/, ale w podtekscie poprawnie. Wydaje sie, że z leków juz na mnie nic nie działa, sygnalizuje jakby łączne dzialanie digoxiny + bisocard w kierunku na dekoncentracje i zasypianie, nie wiem ?, antyarytmicznie to nie działa, ciśnienie w normie, mój lekarz na urlopie nie mam z kim tego skonsultować.
W kierunku wątpiących... jak komus źle niech próbuje ablacji, za 3 m-ce to będzie świeżo po a de facto potrzebne sa 3 m-ce na ustawienie się ORGANU:).
stąd najbliższy post we wrześniu..jak dociągnę hi, hi :))))