zan106

No :)

Ja tez bd tu do was zagladac ;)

Chodzilo mi o to ,ze Ty bedziesz :)

Jeszcze bd tu pisala na forum i dawala wskazowki innym jak sobie z tym radzic :)

Pewnie ,ze bd tylko trzeba cierpliwie czekac :) a jak pojawia sie atak ,ktory od razu nie przechodzi nie watpic w to tylko powiedziec ,ze nastepnym razem bd lepiej,trzeba troche popracowac nad tym zeby efekty byly widoczne :) dziekuje ,miewam sie wysmienicie :) i pogoda nawet sprzyja :D

Witam was dziewczynki :) widzę ,że sobie radzicie :) kasiula25-śledź blog codziennie ,czytaj wtedy, kiedy mozesz ,jak najczęsciej i stosuj sie do tych porad,wykonuj cwiczenia, ten blog jest tak prowadzony zebyscie mogly na spokojnie do tego podejsc , po kolei stosowac sie do rad Mateusza...nie wszystko na raz ,co by wam w głowach nie namieszało :) poczatki sa trudne ale warto,nie zrazajcie sie jak wykonujac cwiczenia i wdrazac jego rady beda was dopadaly ataki paniki bo to normalne ale z kazdym dniem ,gdy bedziecie robily to systematycznie ataki bd sie zmniejszaly a lek od 1-10 bd wynosil 1 :) pozdrawiam

Następnym razem bd tylko lepiej :)

A to najwazniejsze byc dobrej mysli i nie zrazac sie jak od razu nie zadziala na to potrzeba czasu,jedni wychodza szybciej ,inni pozniej ale to nie ma znaczenia ,najwazniejsze ze mozna to pokonac i to bez leków

Kasiula25,tez tak mialam,trzeba troche czasu zeby zaczelo dzialac i zawsze akceptowac to co sie dzieje,wiele razy mi bylo slabo,myslalam ze padne ale nigdy nie zemdlalm ,cisnienie mierzylam chyba z 50razy na dobe,czy nie za niskie ,za wysokie ....ostatnio szlam na zakupy i poczulam ze slabne...pierwsza mysl nie ide ,wracam ale po chwili mowie wroc,zaakceptuj to,jak mam pasc to co za roznica gdzie,i tak nie uciekne przed tym i po chwili wszystko przeszlo :)

I pomaga,jest coraz lepiej i wam tez sie uda

Dla mnie jest to najgorszy objaw jaki mialam podczas calej choroby ale do pokonania,wiem,ze to sa tylko moje mysli ,nic wiecej... za duzo o tym myslalam,rozmyslalam a co jak bd jadla i sie zkrztusze itd. a teraz jak mnie dopadaj te mysli to je akceptuje i mowie trudno,jak mam sie udusic to niech tak sie wlasnie stanie, przeciez nie mam nad tym kontroli

I wam tez pomoga :D bd 3mac za was kciuki :) pamietajcie ,ze to tylko jest w naszych głowach :) nic nam nie grozi

A atakow paniki juz dostawalam jak tylko domofon dzwonil

Jakos od marca b.r ,pamietam ,ze 2 miesiace zajelo mi wyjscie z agorafobii

Dziewczyny ja walczylam z fagofobia, bałam się jesc i pic,ze sie zakrztuszę i uduszę,strasznie schudłam, byłam zalamana ,calymi dniami nic nie jadlam i wypijalam tylko szklanke dziennie jakiegos plynu a dzieki pomocy Mateusza wychodze z tego,atakow paniki juz nie mam,zostala mi tylko ta fobia z jedzeniem ale jest coraz lepiej ,jem coraz wiecej i pije nawet jak maz jest w pracy i jestem sama z synkiem w domu... naprawde z tego da sie wyjsc a wskazowki Mateusza sa bardzo cenne a przede wszystkim działaja :)