Witam, mam dziwny problem, od jakiegoś czasu tzn od 4 dni, mam takie dziwne „chrupanie” w gardle tylko jak przełykam ślinę i jak mam wyprostowaną głowę (chrupanie jest zlokalizowane gdzieś nad krtanią zaraz poniżej migdałów chyba) , tak jakby chrząstki przeskakiwały, nie wiem jak to nazwać, 3 tygodnie wcześniej byłem chory na grypę i miałem pulsujący ból (po lewej stronie szyi) otrzymałem leki, kaszel gorączka itd. przeszło ale pulsujący ból nie, więc wybrałem się ponownie do lekarza stwierdził, że to wina migdała i gardło jest czyste, więc przepisał mi lek eurespal, i po 4 dniach po braniu tego leku nastąpiło to dziwne irytujące chrupanie w szyi. Nieraz ale to bardzo rzadko odczuwam jakbym miał coś w gardle ale w kompletnie innym miejscu niż lokalizacja tego irytującego dźwięku. Nigdy wcześniej nie miałem tego nieraz odczuwam różne nerwobóle. Lekarze nie wiedzą co oznacza to chrupanie. Mam pytanie czy orientujecie się co to może być nerwica???? Czy też coś gorszego. Proszę o odpowiedź pozdrawiam.
