Skocz do zawartości
kardiolo.pl

molka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia molka

0

Reputacja

  1. Julia napisz jakie masz motywujące zdania,może i dla mnie okażą się pomocne,a cha i jeszcze chciałam cię zapytać o te krople czy są skuteczne i czy można je kupić w aptece
  2. Byłam dzisiaj na poczcie,potem na zakupach i nawet nie przeszkadzał mi tłum,taką czułam euforię że nie chciało mi się wracać do domu. u mnie problemem jest także to że nie pracuję zawodowo także nie mam takiej motywacji żeby codziennie gdzieś biec. dziewczyny czy stosowałyście jakieś techniki relaksacyjne? jeżeli tak to napiszcie jakie
  3. Ja nie mam lęków w domu czy na podwórku, ja odczuwam niepokój przed zakupami,jak wiem że jedziemy na zakupy to już się nakręcam,dlatego czasami wolę prowadzić auto dlatego że to mnie odstresowuje i czasami nawet nie potrzebuję tabletki żeby wejść do sklepu.nie zdażyło mi sie dostać ataku paniki w domu,chociaż są sytuacje że nie mogę się zrelaksować i zachowuję się jak bym miała adhd.ale zawsze musi mi towarzyszyć mąż,a ja tak bardzo bym chciała się przemóc i nie być od niego zależna.chcę jechać na zakupy to jadę ,do kina? to jadę, ale niestety,nie ma tak dobrze.dziękuję wam że do mnie piszecie.miłego dnia wam życzę
  4. Ja nie chcę żeby mój mąż mnie głaskał,ale chciałabym z nim o moim problemie porozmawiać,ale on nie jest zainteresowany.ja wiem że nigdy nie opuściłabym go w problemie,jest mi tym bardziej przykro bo zawsze wierzyłam że jesteśmy nie tylko małżeństwem,ale także przyjaciółmi. z mamą porozmawiać nie mogę bo byłaby tragedia,także zostałam sama ze swoimi myślami.kiedyś było gorzej,teraz wiem że można sobie pomóc wyciszając się ,relaksując,tylko jak się do tego zabrać skoro nie zawsze jest na to ochota.i kółko się zamyka.
  5. Tak do niedawna jadąc na zakupy oczywiście z mężem zażyłam homeopatyczną tabletkę na uspokojenie i bylo ok. teraz zaczęły się dziwne objawy typu nogi jak z waty.nie wiem czy moja agorafobia się pogłębia.mieszkam na wsi,także niemam za wiele możliwośći wyjścia i pooglądania chociażby wystaw.jak sobie przypomnę dawne życie to trafia mnie szlag.teraz myślę o autohipnozie ponoć pomaga,bo trzeba w głowie jakby od nowa wprowadzić pozytywne i racjonalne myślenie.muszę wam jeszcze coś napisać.będąc w kościele,stoję oczywiście przy drzwiach,proszę w myślach PANA BOGA żeby wlał w moje serce spokój,szczęście i siłę na przetrwanie tej godzinki i wiecie że przechodzi.po mszy jestem do końca dnia szczęśliwa że mi się udało,ale przychodzi poniedziałek i się zaczyna od nowa.my wszyscy z agorafobią chyba o niej poprostu za dużo myślimy i sami się nakręcamy,ale jak to powstrzymac? nie da się cały dzień pracować,biegać czy spacerować.dziękuję agata za link napewno tam zajrzę
  6. Napiszcie prosze jakie metody stosujecie żeby się pozbyć agorki
  7. Jeszcze jakiś rok temu bałam się sytuacji typowych dla agorafobii,ale normalnie chodziłam do sklepu czy gdziekolwiek,sama bez męża.nawet nie wiem kiedy przestałam,teraz tylko z mężem na zakupy i to czasami jest ciężko.zaczęłam dużo czytać o agorafobii o tym że trzeba zrozumieć nasz irracjonalny lęk.staram się jak mogę,ale nie zawsze wychodzi.nigdy nie byłam z tą dolegliwością u lekarza może to błąd nie wiem,leków nie biorę tylko sporadycznie homeopatyczne na uspokojenie.ostatnio czytałam o autohipnozie,z jest skuteczna w walce z agorafobią czy ktoś próbował tej metody?
  8. Witam jestem nowa na forum,cierpię na tą samą dolegliwość co wy.weszłam na to forum przypadkowo szukając wszystkiego co związane z agorafobią i muszę się przyznać że bardzo wam zazdroszczę tego że możecie rozmawiać o problemach,macie siebie.ja jestem sama ,mój mąż mnie nie rozumie,albo z wygody nie chce rozumieć.jak zaczynam mu się zwierzać to tylko przytakuje,a pewnie nic nie słyszy.nikt oprócz niego nie wie że cierpię na agorafobię.i jest mi tym bardziej ciężko.czy znajdzie się ktoś kto chciałby podzielić się ze mną cennymi informacjami na temat pozbycia się koleżanki agorafobii?
×