Skocz do zawartości
kardiolo.pl

milka27

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia milka27

0

Reputacja

  1. milka27

    Po ablacji

    Pisałam ostatnio ,że serduszko mi się wyciszyło i jestem na odstawieniu leków tych *dla spokojności*dzieki którym się wyciszyłam.A dzisiaj 1,5 miesiąca minęło jak jestem bez leków i nagle sobie siedzę a tu nogi z waty trzęsące się ręce, serce zasuwa szybko mierzę ciśnienie 150/95 puls 120 gdzie normalnie mam zwykle max 100/60 i jeszcze większa panika. Kurde wszystko wróciło znowu z jeszcze inna atrakcją mianowicie, czuję co parę minut jak coś z mostka podskoczy i puka mi w gardło i to są chyba dodatkowe skurcze mam nadzieję tylko, że nadkomorowe...:-(Od dziś powrót do tabletek znowu.I znów ogarnęła mnie panika kiedy znowu i czy nie zemdleje...
  2. milka27

    Po ablacji

    MARZ123 ! Kup sobie katelin(to jest potas)zakup również magnez i wapń drętwienie zdarza się często przy braku tych witamin jak również w nerwicy.Ja witaminy biorę cały czas a długi czas po ablacji brałam hydroxyzynę mi bardzo pomogło bo ciągły lęk i stres potegował wariacje z serduchem.Następnie przez rok brałam 1 tabletkę asertinu 50(dawka mnijsza niż dla dzieci) przeciw depresant.Teraz jestem w trakcie odstawiania przez ten czas serce bardzo się wyciszyło.W moim przypadku ciągłe myślenie i lęk ,że zaraz się coś wydarzy powodowało dodatkowe skurcze, brak tchu,nogi z waty osłabienie czasem wzrost ciśnienia i podniesiony puls. SPOKÓJ jest dla nas lekiem w dużej mierze.
×