Witam wszystkich,
lekarz zdiagnozował u mnie tachykardię zatokową i przepisał Concor cor 1,25, nie stwierdzając żadnych wad serca po wykonaniu dodatkowych badań. 
Ponieważ zaskoczyło mnie to jak grom z jasnego nieba i mam naturę *zamartwiacza*, jestem bardzo zmartwiona tą diagnozą.
Mam zatem następujące pytania:
1. Jakie skutki uboczne wywołał u Was Concor cor (oprócz tych ksiązkowych)? Gdzieś się naczytałam, że zatrzymuje wodę w organizmie i prowadzi do tycia... Zdażyło się to u Was?
2. Można się wyleczyć całkowicie z tej choroby, tak by odstawić na zawsze leki? 
3. Są jakieś zioła czy warzywa, owoce, które pomogą sercu wrócić do normalności i pożegnać się z tachykardią?
Mam nadzieję, że to nie za dużo pytań i że znajdą się towarzysze niedoli, którzy podzielą się ze mną swoimi doświadczeniem. 
Dzięki z góry!