Od jakiegoś czasu mam różne objawy związane z sercem. Są to uczucie chwilowego zatrzymania akcji serca ( bardzo uciążliwe, uniemożliwia sen ), słabe, ledwo wyczuwalne bicie serca, dodatkowe skurcze ale występujące pojedynczo bądz kilka, bez napadów. Czasem serce bije z pozoru normalnie ale ja czuje się coraz bardziej słabo i muszę wstać bo boję się że zemdleje.
Wszystkie objawy występują praktycznie wyłącznie w nocy i ZAWSZE podczas leżenia. Po wstaniu objawy ustępują.
Miałem robionego holtera, nic nie wykazało, usg także w porządku.
Wydaje mi się że to może być nerwica chociaż nie czuje się zestresowany itp.
Niepokoi mnie jednak że objawy są związane z pozycją, tzn zawsze w pozycji leżącej, tak jak mówiłem po wstaniu z łóżka objawy ustępują.
Ciśnienie mam w porządku.