Skocz do zawartości
kardiolo.pl

prawnik

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez prawnik

  1. Juziaa, ja mam tylko jeden pomysł: postarajcie się dostać do prawdziwego specjalisty i umieścić tą *bliską osobę* w jakimś dobrym ośrodku diagnostycznym (klinice), gdzie zrobią porządne badania, zdiagnozują przyczynę nadciśnienia i dopasują odpowiednie leki. Wydaje mi się, choć nie bardzo się znam, że tak wysokie ciśnienie w każdej chwili grozi wylewem. No i niszczy serce, nerki, żyły.
  2. Dawka jak dla niemowlaka i..lek działa! Z poprzednimi lekami było podobnie jednak ich skutki uboczne były koszmarne. Tarczyca u mnie ok, nerek dokładnie nie badali. Ewa wspomniała o diecie. Odżywiam się prawidłowo, nie mam nadwagi. Prowadzę w miarę zdrowy tryb życia, a ciśnienie, puls i praca serca szwankują. Pewnie dlatego chcą mnie badać w tym Aninie i wolę nie myśleć, co mi tam zrobią i co zdiagnozują. pozdrawiam
  3. Cześć Kacha 21, przed betablokerami próbowali różnych kombinacji leków starej i nowej generacji (inhibitory, antagoniści). Niestety, połączenie kilku leków, mimo bardzo małych dawek, zwalało mnie z nóg. Muszę brać betablokery, ponieważ przez 24-ry godziny na dobę, bez przerwy, odczuwam mocne bicie serca, co jest wkurzające. Oprócz podwyższonego ciśnienia, mam przyspieszony puls, ale to mi nie przeszkadza, bo tego nie czuję. Obecnie biorę Atenolol 25 1X i jest w połowie skuteczny (mniej odczuwam pracę serca, ale słabo obniża ciśnienie) i w miarę go toleruję, choć skutki uboczne już dają o sobie znać i pewnie znowu trzeba będzie go zmienić. Holter i echo serca niewiele wniosły. W Aninie chcą ustalić przyczynę moich dolegliwości, co ma sens, i dopiero wtedy zacząć leczenie. pozdrawiam
  4. OK, Ewo, takim VIP-em - ciśnieniowcem zapewne jestem! Faktycznie, kilku lekarzy *poległo* zajmując się moim przypadkiem, a ja również *wymiękam* testując kolejne betablokery i odczuwając, zamiast poprawy zdrowia, jedynie ich wszystkie skutki uboczne. Basen, boisko, las, cisza - brzmi jak reklama wczasów. Oby jak najszybciej tam mnie przyjęli....
  5. O kurczę! Ja raczej nie jestem żadnym VIP-em. Może w Klinice Nadciśnienia jest inaczej i trafiają do niej *przeciętniacy* lub - po prostu, uznano mój przypadek za interesujący. W każdym razie, jeszcze raz dziękuję za odpowiedź, serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia.
  6. Witaj Ewo, Bardzo dziękuję za odpowiedź. Informacje podane przez Ciebie bardzo mnie cieszą. Znasz może oddział Nadciśnienia Tętniczego i lekarzy tam pracujących?
  7. Czy ktoś leczył się w Klinice Nadciśnienia Tętniczego w Aninie? Jacy tam są lekarze i jak traktują pacjentów? Prawdopodobnie trafie tam na badania.
×