Cześć !
I ja się zmagam z nerwicą lękową(jakieś kilka lat).U mnie największy problem to wyjazdy dalsze niż 5-7km;(.Wiem ze to pytanie pewnie padało setki razy,ale zadam je raz jeszcze: Kto poradził sobie z tą chorobą na tyle,żeby mógł jechać gdzieś daleko np na wakcje itd.Poradził sobie sam czy może psychoterapia albo psychiatra mu w tym pomógł.
Pozdrawiam.
PS.Czy ktoś chce popisać o tej paskudnej chorobie