
Paulina88
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia Paulina88
0
Reputacja
-
Gochad, właściwie to u mnie już będzie trzecie podejście, tzn. za pierwszym razem było tylko wkłucie i wprowadzenie elektrod, ale z pewnych powodów zrezygnowałam już na stole. Ja tak po prostu mam, nie myślę *na zapas*, więc stres i nerwy przyjdą pewnie kilka dni przed zabiegiem :) Korzystając z okazji, życzę wszystkim spokojnych, rodzinnych i przede wszystkim zdrowych Świąt Bożego Narodzenia :) PS. przepraszam za te podwójne posty, ale piszę z telefonu, przy odświeżaniu strony automatycznie wysłało się drugi raz :/
-
Cześć wszystkim :) Marta, cieszę się, że Twoje serce po tylu przygodach w końcu się uspokoiło i trzymam kciuki, żeby tak już zostało :) Ja czekam właśnie na opis kontrolnego holtera, ale to głownie po to, żeby zobaczyć czy mam dużo dodatkowych i czy jakieś inne rewelacje się nie pojawiły :D Kolejną, drugą ablację mam 24 stycznia, na Kamieńskiego, także na razie jeszcze się nie stresuję ;) Jeśli chodzi o tele ekg, ostatnio rozmawiałam o tym ze swoim lekarzem i powiedział, że one nie rejestrują początku arytmii, a dla nich to jest widocznie istotne, bo później podczas eps wiedzą jak wywołać to cholerstwo ;) No ale jeśli ktoś w ogóle nie wie jaką ma arytmię i nie udało mu się nigdy tego złapać, to jak najbardziej polecam, bo można mniej więcej określić rodzaj zaburzeń, wykluczyć te groźniejsze itp. Aha, mam nadzieję, że *starzy bywalcy* forum nie odzywają się, bo po prostu wszystko u nich w porządku :)
-
Cześć wszystkim :) Marta, cieszę się, że Twoje serce po tylu przygodach w końcu się uspokoiło i trzymam kciuki, żeby tak już zostało :) Ja czekam właśnie na opis kontrolnego holtera, ale to głownie po to, żeby zobaczyć czy mam dużo dodatkowych i czy jakieś inne rewelacje się nie pojawiły :D Kolejną, drugą ablację mam 24 stycznia, na Kamieńskiego, także na razie jeszcze się nie stresuję ;) Jeśli chodzi o tele ekg, ostatnio rozmawiałam o tym ze swoim lekarzem i powiedział, że one nie rejestrują początku arytmii, a dla nich to jest widocznie istotne, bo później podczas eps wiedzą jak wywołać to cholerstwo ;) No ale jeśli ktoś w ogóle nie wie jaką ma arytmię i nie udało mu się nigdy tego złapać, to jak najbardziej polecam, bo można mniej więcej określić rodzaj zaburzeń, wykluczyć te groźniejsze itp. Aha, mam nadzieję, że *starzy bywalcy* forum nie odzywają się, bo po prostu wszystko u nich w porządku :)
-
Marta, teraz będę miała ablację na Kamieńskiego, a poprzednią miałam w Kielcach. Dr Mazij mnie tam skierował, były znacznie szybsze terminy. Ale z tego co się orientuję, dr Stec z ekipą wykonują ablację w wielu ośrodkach (m.in. Wałbrzych, Kielce, Wrocław) w ramach ELMedica. No i zgadzam się z Tobą, że lekarze ze szpitala na Kamieńskiego są super, nie miałam okazji poznać wszystkich, ale dr Mazij i dr Żyndul bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli po wcześniejszych przygodach na Weigla. Jeśli chodzi o holtera, to właściwie nie pytałam w poradni o skierowanie, po prostu zawsze chodziłam do pro corde i robiłam prywatnie. Marta, a nie wiesz czy w ramach poradni na Kamieńskiego zakładają też 12-kanałowego?
-
Marta, teraz będę miała ablację na Kamieńskiego, a poprzednią miałam w Kielcach. Dr Mazij mnie tam skierował, były znacznie szybsze terminy. Ale z tego co się orientuję, dr Stec z ekipą wykonują ablację w wielu ośrodkach (m.in. Wałbrzych, Kielce, Wrocław) w ramach ELMedica. No i zgadzam się z Tobą, że lekarze ze szpitala na Kamieńskiego są super, nie miałam okazji poznać wszystkich, ale dr Mazij i dr Żyndul bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli po wcześniejszych przygodach na Weigla. Jeśli chodzi o holtera, to właściwie nie pytałam w poradni o skierowanie, po prostu zawsze chodziłam do pro corde i robiłam prywatnie. Marta, a nie wiesz czy w ramach poradni na Kamieńskiego zakładają też 12-kanałowego?
-
Hej wszystkim :) Artur, zazdroszczę Ci optymizmu w podejściu do arytmii, masz super nastawienie, a jak wiadomo to przynajmniej połowa sukcesu :) Ja jestem nieco zdołowana perspektywą ponownej ablacji, ale nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć, że tym razem wszystko będzie ok. Lekarz zaproponował mi termin na 15 grudnia i zastanawiam się czy to jednak nie za szybko, ale częstoskurcz powtórzył się już 3 razy w ciągu niespełna miesiąca po ablacji, więc chyba nie ma na co czekać... Mam jeszcze pytanie do osób z Wrocławia, czy ktoś z Was orientuje się gdzie można założyć 12-kanałowego Holtera? Miałam już kilka razy w Procorde, ale nie wiem czy to jest norma, czy oni mają jakieś starsze urządzenia... są dość duże i uciążliwe do noszenia, zwłaszcza przez 48 h :/
-
Artur, może wypróbuj validol przed snem, mi kiedyś trochę pomógł, ale nie wiem na ile to było faktycznie jego działanie, a na ile efekt placebo :) Jeśli masz naprawdę duże problemy ze snem, to relanium chyba nawet słonia by powaliło, ale to już ostateczność, bo lek jest dość silny i niestety uzależniający. Super, że udało Ci się załatwić tele-ekg, myślałam, że to jest dużo droższe, widzę jednak, że bardziej się opłaca niż ciągłe zakładanie holterów, a i szansa za złapanie arytmii jest dużo większa. Powodzenia :)
-
Kamea, zapewniam Cię, że kluczową sprawą nie jest tutaj wiek Zdrowej, no ale jeśli ktoś jest tak oporny na wszelkie konstruktywne argumenty, to niestety trzeba się uciekać do tych mniej uprzejmych. Mam nadzieję, że na forum jest jednak jakiś moderator i ostatecznie Pani Zdrowa zostanie zbanowana, bo wprowadza tylko zamęt na forum, pisze w temacie, który jej zupełnie nie dotyczy i w dodatku nie na temat... Ostatecznie proponuję małą zrzutkę na *pana do towarzystwa* dla Zdrowej, może jak ją ktoś w końcu odpowiednio zaspokoi to trochę odpuści ;D
-
Brawo Kacha, wystarczyło wspomnieć o podeszłym wieku Zdrowej, a proszę jak szybciutko uciekła :) Miejmy nadzieję, że zniknęła już na dobre i atmosfera na forum się *oczyści*
-
Zdrowa1, a powiedz mi proszę czy masz już II stopień specjalizacji z kardiologii czy poprzestałaś na I? A może już prof.? Uświadom nas, bo być może nie traktujemy Cię z należytym szacunkiem... A tak na poważnie, to myślę, że najlepszym sposobem na takie osoby, jest po prostu ich ignorowanie. Nie prowokujmy więcej Pani Zdrowej, bo ona tylko na to czeka. I właściwie to współczuje tej kobiecie, nie dość, że ciężka arytmia to i z główką problemy...
-
Zdrowa1, a powiedz mi proszę czy masz już II stopień specjalizacji z kardiologii czy poprzestałaś na I? A może już prof.? Uświadom nas, bo być może nie traktujemy Cię z należytym szacunkiem... A tak na poważnie, to myślę, że najlepszym sposobem na takie osoby, jest po prostu ich ignorowanie. Nie prowokujmy więcej Pani Zdrowej, bo ona tylko na to czeka. I właściwie to współczuje tej kobiecie, nie dość, że ciężka arytmia to i z główką problemy...
-
ARTUR, doskonale Cię rozumiem, to jest wielkie rozczarowanie kiedy po ablacji znowu pojawia się arytmia... U mnie niestety częstoskurcz wrócił już drugi dzień po zabiegu, a kolejny po jakimś tygodniu. Na szczęście te poablacyjne częstoskurcze są już znacznie krótsze, ale mimo wszystko po rozmowie z moim lekarzem jestem raczej zdecydowana na drugi zabieg. Zdrowa1, nie będę tutaj na forum pisać otwarcie co myślę o Twoich *złotych radach*, ale proszę Cię, skoro jesteś już zdrowa i tak świetnie się czujesz, poświęć swój wolny czas na jakieś inne zajęcie, tym bardziej, że temat ablacji Cię nie dotyczy. To, że Tobie arytmia nie przeszkadza, nie znaczy, że każdy ma dążyć do jej zaakceptowania, tym bardziej, że w wielu przypadkach jest szansa na wyleczenie.
-
Biugers, a czy mógłbyś podać jakiegoś maila do siebie, albo najlepiej gg? Mam kilka pytań a nie chciałabym *zaśmiecać* forum